Caravan In the Land of Gray and Pink po dzisiejszym dobrym koncercie tego zespołu w poznańskim Blue Note. Perkusista był jak zwierzak z muppetow. Jan Schelhaas na klawiszach tez wywija...słabiej było z nagłośnieniem śpiewu Hastingsa. Flety, skrzypki, łyżki to domena gitarzysty GeoffreyaRichardsona. Całość koncertu na czwórkę z plusem oceniam.