Czytał ktoś może "Drogę" lub "Krwawy południk" McCarthy'ego?
ja czytalem i goraco polecam- w tej chwili pisarz ow jest moim absolutnie ulubionym- jego twórczość jest polaczeniem pesymizmu Becketta z rozmachem Faulknera- zresztą uwazam Droge za jedno z najwiekszych dokonań ostatnich 30 lat- dawno nie czytalem powiesci tak mrocznej i chwilami przerazającej- koncowka rozwala zupelnie a opisy postapokaliptycznej cywilizacji wbijają wfotel....... południk natomiast jest najtrudniejsza powiescią McCarthego- akcja rozgrywa sie na dzikim zachodzie i obraz dzikiego zachodu jaki nam pisarz przedstawia jakze rozni sie od tego z westernow: wszedzie mordy, stosy cial i kruki latajace nad doliną mroku..... wtej powiesci nie ma dobrych pozytywnych bohaterow- sa tylko mordercy i ludzie pobawieni jakichkolwiek zasad.......i cale mnóstwo psychopatów, degeneratow i innych takich, plus porazajce opisy wszelakich okropieństw
Postac sedziego Holdena jaka stworzył autor jest jedną znajlepszych i najbarwniejszych w dziejach lit. amerykanskiej.....Tylko ostrzegam Poludnik nie jest powiescią dla kazdego: natłok zbrodni i ciezki jezyk( bardzo poetycki zresztą- czyta sie czasami jak poemat) moga poczatkowo zrazić nawet wielbicieli Melvilla