Wiadomości

Jethro Tull - Thick as a Brick
Over
Unsung
Dark Side of the Moon
Animals
E.S.T. - Live in Hamburg
Mars Volta - De-loused in the Comatorium

Wow, Evans nie wygląda tak bardzo jak morderca.

Łaaa, przegapić nie wolno!

The Mars Volta:
-De-loused in the Comatorium
-Octahedron

Ssę dalej, nie wiedziałem, że nowe zespoły tak koszą

Zwierzaczki, też Floydów. A po tym może trochę Crimsonów z The Great Deceiver.

"Saucerful of Secerets" Floydów

Weather Report - Black Market

Przesłuchałem wczoraj Vitala i podpisuję się pod wszystkim co tu powiedzieliście. Rewelacyjny album! A praca perki...

sa jeszcze drozsze kapitanie Nemo- 

Płytki pewnie i tak, sam mam nawet kilka wartościowych (no ale będę szczery - nie aż tak), ale z bootlegami w takich cenach to się nie spotkałem. Ale już mówiłem - ja się nie znam

Sądząc z Twojej wypowiedzi E.S.T Ci się spodobało, cieszę się    

Spodobało się i to bardzo. Zassałem Tuesday Wonderland i Viaticum i jak na razie to pierwsze bardziej mi się spodobało, ale to dopiero po pierwszym przesłuchaniu Viaticum. Tak czy siak - dzięki, bo słucha się świetnie. Ale z cenami oryginałów to przegięcie totalne :/

BTW
Vital 2CD - mniam mniam mniam mniam

W życiu bym nie pomyślał, że:
a) bootlegi wydają LP-ach
b) bootlegi wydają na 2 LP-ach
c) taki bootleg może kosztować 130 dolców
d) ktoś to kupi.

Ale ja się nie znam

Super wydanie!  Mam to i nie żałuję wydanej kasy; chociaż samo nagranie już jakoś specjalnie do mnie nie przemawia. Zdecydowanie wolałbym oficjalne dvd z tego/tych koncertów. Mam bootleg dvd o średniej jakości - aż chciałoby się czysty obraz i dźwięk. 

O tak, koncert świetny. Uwielbiam 'What Shall We Do Now?' (a z "teledyskiem" to już w ogóle). Wielka szkoda, że utwór nie znalazł się na studyjnym. Sam szukałem kiedyś jakiegoś nagrania video z koncertów The Wall, ale znalazłem tylko martwe torrenty. Szczęście, że chociaż na YT coś jest. Gdyby jednak cudem znalazły się jakieś taśmy w HD to żadna cena by mnie nie powstrzymała :-]

no wiesz co- takie arcydzielo???  sprobuj jeszcze raz posluchać .....to taka muzyka ze czasami bardzo dlugo wchodzi- ja objąlem te muzyke dopiero za ok 10 przesluchaniem

Słuchałem tylko raz i po prostu mi nie podeszło, tak wiem, trzeba kilku prób. Jutro też włączę, ale jak na razie to z jazzujących klimatów wybieram świetne E.S.T.

Is There Anybody Out There? - Pink Floyd
Stadium Arcadium - RHCP
Tuesday Wonderland - E.S.T.
Chameleon in the Shadow...
Exposure - R. Fripp
Nieudana próba przesłuchania Astigmatic w wykonaniu kwintetu Komedy.

Witaj

byłem dwukrotnie na Ich koncercie w Chorzowie, m.in. z tej włśnie trasy na której nagrali wspomnianą płytę, powiem szczerze że dla mnie EST jest jak Peter Hammill. To zdecydowanie różne odmiany muzyczne jednak odbiór ich jest na podobnym poziomie emocji i ekscytacji! To co wyprawiają na koncertach to jest nie do opisania jak się tego nie doświadczyło!
Do dziś nie chcę przyjąć do siebie że Esbjorn zginął podczas nurkowania w Szwecji ...

Cześć
Szczerze mówiąc jest to moje pierwsze spotkanie z E.S.T.,jak zobaczyłem okładkę, którą umieściłeś, przypomniało mi się, że ktoś już mi to kiedyś polecał. Muszę przyznać, że album robi wrażenie. Pomijając jakość dźwięku itp. to czuć swobodę z jaką grają, a to się ceni. Co do Esbjorna, to rzeczywiście szkoda gościa, bo mógłby jeszcze sporo stworzyć, no ale tak już niestety bywa.

Śladami Montresora:
E.S.T. - Live in Hamburg