Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Sebastian Winter

#1
Joni Mitchell - Ladies of the Canyon (1970) - niezwykle nastrojowy , oszczędny folk z delikatnym akompaniamentem wiolonczeli, saksofonu i klarnetu- klasyczna płyta- polecam
#2
na popołudnie Blur - Modern Life is Rubbish (1992) - ich drugi album- jeszcze bez muzycznych eksperymentów , za to z dużą dozą angielskiego humoru i groteski
#3
za artrock.pl :

",,So Lonely in Heaven" to najnowszy album anglo-holenderskiego zespołu The Legendary Pink Dots, założonego w Londynie w 1980 roku. Edward Ka-Spel, współzałożyciel i frontman zespołu, wciąż stoi na jego czele. To ich drugi długogrający album od czasów globalnej pandemii, przy czym prace nad nim rozpoczęły się, gdy członkowie zespołu byli rozproszeni po trzech krajach na dwóch kontynentach. Pomysły krążyły w przestrzeni wirtualnej przez wiele miesięcy, aż w końcu magia wydarzyła się wspólnie, w niewielkich przestrzeniach, z taśmą w ruchu.
,,Dawno, dawno temu, w pierwszych latach działalności, często mówiłem o 'The Terminal Kaleidoscope', koncepcji porównującej naszą kruchą planetę do tonącego człowieka, któremu przed oczami miga całe życie, obrazy przyspieszają coraz bardziej. Jest rok 2024, ponad dwie dekady od początku tego nieznośnie burzliwego stulecia, a idea ta stała się niespodziewanie czymś na kształt opery mydlanej, w której gramy główne role. Trzymajmy się..." - tak pisze o nadchodzącym albumie  Edward Ka-Spel.
Maszyna to wszystko, czym jesteśmy. Widzi wszystko, słyszy wszystko, wie wszystko, karmi się nami, pije nas, pożera i wypluwa. Straciliśmy nad nią kontrolę w chwili jej poczęcia. Możesz kaszleć, przeklinać i umrzeć, ale maszyna wskrzesi cię, bez wad, w twoim szczytowym momencie, uśmiechającego się z ekranu i zapraszającego kogoś w samotnym pokoju, by do ciebie dołączył. To zaproszenie do Nieba, gdzie każdy może być, kim chce, ale jest to Naród Jednego. Będziesz wszystkim, czym jesteśmy. Będziesz cieniem samego siebie. Będziesz powtarzał się – w nieskończoność. Będziesz desperacko poszukiwał odpowiedzi. Będziesz samotny. Bardzo samotny..."
Wraz z zapowiedzią wydania albumu, na stronie zespołu pojawiła się lista koncertów promujących to wydawnictwo. Album będzie dostępny w 3 formatach: 2xLP, CD oraz cyfrowej dystrybucji, którą już teraz można zamówić za pośrednictwem serwisu Bandcamp.   Premiera albumu zapowiedziana jest na 17 stycznia 2025"
#4
nowe koncertowe wydawnictwo od The Cure – Songs Of A Live World: Troxy London MMXXIV (2024) - zawiera tylko nagrania z tegorocznej płyty
#5
Van Morrison - Astral Weeks (1968)  - piękna płyta zwierająca w sobie elementy folka, jazzu, bluesa i dźwięków gospelowych a nawet muzyki dawnej - kto wie czy nie jest to najciekawsze solowe dzieło byłego lidera słynnej formacji Them - polecam Tercero choć pewnie już zna ten album
#6
Van Der Graaf Generator - BBC In Concert, 23 September 1971

1. Man-Erg
2. W
3. Killer
4. Theme One
5. Dambusters March
#7
u mnie na słuchawkach jedna z mych ukochanych płyt King Crimson czyli Islands (1971) [ok]
#8
Black Rain – Neuromancer (2024) - już to kiedyś polecałem: świetny album na pograniczu mrocznego ambientu i elektroniki znakomicie oddający futurystyczny świat ze słynnej powieści Williama Gibsona
#9
nieco intrygującego jazz rocka na popołudnie: The Ides of March i Vehicle (1970) - debiut tej grupy
#10
Inni wykonawcy / Odp: Nowa płyta The Cure
11 Grudzień 2024, 11:30:50
Cytat: ceizurac w 11 Grudzień 2024, 06:53:57The Cure ma wydać jeszcze dwa albumy - pierwszy z nich ma być ,,albumem towarzyszącym" do wydanego w listopadzie ,,Songs Of A Lost World".
Będzie jeszcze trzeci album z innymi rzeczami...
Więcej:
https://www.terazmuzyka.pl/the-cure-planuja-dwa-nowe-albumy-robert-smith-zdradzil-szczegoly/

dobrze by było ale na tą chwilę nie ma co się na zapas cieszyć- w 2008 roku też miała się ukazać podwójna wersja 4:13 Dream (o tytule 4:13 Scream) i do dziś sie jej nie doczekaliśmy- ale może tym razem będzie inaczej
#11
wczesny poranek z grupą Placebo - Black Market Music (2000) - glam-rockowe patenty rodem z płyt Bowiego i T-Rex we współczesnym alt-rockowym opakowaniu
#12
Cytat: Tercero w 10 Grudzień 2024, 14:07:05Bill Callahan - Resuscitate!
2024

Kandydat do płyty roku. Utwory koncertowe w innych aranżacjach niż studyjne. [ok] Piękny post rockowy folk z dozą innych kierunków i improwizacji, niezły saksofon na pokładzie.
Pomyśleć, że przegapiłem jego koncert z tym zespołem  0>[

zapowiada sie ciekawie- sprawdzę

King Crimson – Red [50th Anniversary Edition] - nowy miks stereo tego klasycznego albumu robi jak najbardziej pozytywne wrażenie- polecam
#13
The Perfect Circle - The Thirteenth Step (2003) - bardzo moim zdaniem ciekawy drugi studyjny album formacji dowodzonej przez Maynarda Jamesa Keenana znanego z grupy Tool- jest o wiele mroczniejszy od debiutu i w większym stopniu nawiązuje do klimatów post-punkowych
#14
Cytat: Sylvie w 09 Grudzień 2024, 18:50:25


dobre tylko ciekawe co z prawami autorskimi?
#15
u mnie Peter Hammill -  Pno, Gtr, Vox: Box (2012) - grają sobie płyty: What if I played only VdGG/VdG songs i What about songs I dropped from the setlists?