Ostatnio "Nadir" - świetna, świetna, dotąd trochę niedoceniana przeze mnie płyta. Dużo również Tima Buckley'a "Goodbye and Hello" - nie tak ambitne i inspirujące jak późniejsze nagrania, ale do kaduka, tego psych-folku się po prostu doskonale i lekko słucha
!