"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH
Inni artyści / Dyskusje różne => Ankiety różne => Wątek zaczęty przez: Tamara w 17 Marca 2009, 05:50:20
-
A tu mozna na wszystko glosowac, bo tu nie pytam sie co jest lepsze tylko kto slucha czego.
Rapu, disco i techno nie ma, bo to nie muzyka ;)
Jak cos zapomnialam to mozna dodac.
Ja nie lubie popu, soulu i poprocka, a tak to moge sluchac wszystkiego.
(Sorry Ceizurac, ale Pet Shop Boys to by mnie zabil ;) ).
-
(Sorry Ceizurac, ale Pet Shop Boys to by mnie zabil ;) ).
A ja lubię bardzo ten zespół akurat - i mnie nie zabija. Hehe.
-
Progrock/Artrock/Neoprog
Punkrock
Folk i folkrock
Rock i hardrock
Poprock
A gdzie w ankiecie New Romantic? ;)
-
A gdzie w ankiecie New Romantic? ;)
Na koncu ;)
Mozesz kliknac na "usun glos" i od nowa zaglosowac.
-
Progrock/Artrock/Neoprog- wiadomo-Hamill i reszta
Rock gotycki- bo Beksa mnie nauczyl :[
New Romantic- bo duży sentyment czuję do tej muzyki O0
Metal- wybiórczo a jak juz to progresywny :[
Rock i hardrock O0
Jazzrock i jazz- bo lubie Roberta Frippa ;D
Punkrock- czasami gdy mnie najdzie :D
Muzyka klasyczna- bardzo lubię Beethovena i Wolfganga
Folk i folkrock- czasami
Poprock- nie za bardzo
Pop i soul- almost never
-
a rap i disco( techno) to rzeczywiście nie muzyka ( dostaję ataków furii jak slyszę ;D)
-
Ja głosuję jak Tamara.
New Romantic znam od Beksy, ale teraz jakoś nie mogę tego słuchać, więc nie zagłosowałem.
Co do klasyki, to u mnie Bach rządzi [ok]
-
Progrock/Artrock/Neoprog
Punkrock
Folk i folkrock
Rock i hardrock
Poprock
New Romantic
:)
-
Ja nie lubię szuflatkować ale zagłosuję na Progrock/Artrock/Neoprog, New Romantic z sentymentu i Jazz
Czasami nawet lubię sobie w samochodzie jakieś techno zapuścić ale na to nie zagłosuję ;)
Muzyki jakiej zupełnie nie trawię to słodkie dźwięki rmf-fm i hip-hop (szczegolnie polski) [paw]
-
Ja nie lubię szuflatkować...
http://www.sjp.pl/co/szufladkowa%E6 (http://www.sjp.pl/co/szufladkowa%E6)
Ty jesteś gorszy od Rosjanki z Moskwy, co polskiego 10 lat temu znała zero, a nawet mniej ;D
-
Jestem dozgonnie wdzięczny za fatygę w celu odnalezienia dla mnie pisowni tego słowa…
Akurat taki błąd to chyba tylko Polak może popełnić;)
:-[
-
No ja też tak jak Tama głosuję :)
-
No ja też tak jak Tama głosuję O0
-
Oprócz 3 ostatnich pozycji to wszystko :)
-
z tego co można wybrać: "Progrock/Artrock/Neoprog", "Jazzrock i jazz", "Muzyka klasyczna" oraz "Folk i folkrock"
-
Oprócz 3 ostatnich pozycji to wszystko :)
Głosuję tak samo ;)
-
Rapu, disco i techno nie ma, bo to nie muzyka ;)
To nie jest muzyka tylko działalność przestępcza :)
-
Rapu, disco i techno nie ma, bo to nie muzyka ;)
To nie jest muzyka tylko działalność przestępcza :)
Racja ;)
-
Progrock i klasyka, szczególnie Carl Orff
-
A ja tam czasami w samochodze lubię sobie posłuchąc takiego techno ale nie stricto sensu tylko jakieś połamane elektroniczne dźwięki. Pozwala mi to na oderwanie się od skomplikowanego prog rocka. Poza tym to nawet Hammill gdzieś w wywiadze powiedzał, że czasami słucha techno:D Mówił, że to muzyka bez treści ale można wyłapać jakieś ciekawe dźwięki.
Najbardziej jakiego gatunku nie cierpię to hip-hop (szczególnie polski) no i rap.
a disco? podoba mi się ale tylko w wydaniu Pain of Salvation;)
-
gatunek o ktorym mowisz jest zapewne Drum'n bassem- ja tego sluchac moge tylko po 4 flaszkach- inaczej sie nie da 8)
-
gatunek o ktorym mowisz jest zapewne Drum'n bassem- ja tego sluchac moge tylko po 4 flaszkach- inaczej sie nie da 8)
Czyli już nie możesz ;)
-
gatunek o ktorym mowisz jest zapewne Drum'n bassem- ja tego sluchac moge tylko po 4 flaszkach- inaczej sie nie da 8)
Czyli już nie możesz ;)
Nie jeżdżę po alkoholu. Do słuchania takiej muzyki wystarczy mieć odpowiedni poziom adrenaliny we krwi wywołany odpowiednio szybką jazdą;)
Poza tym techno mamy w wielu utworach No-Man czy Porcupine Tree. Przecież Voyage 34 The Complete Trip to techniawa jak nic.
Ja często słucham takiego techno-jazzu
No a jak już muszę gdzieś bardzo szybko dotrzeć to zapuszczam „push it to the limit” ;D
-
Techno w No-man i Porcupine Tree? :D
Myślę, że w obu formacjach, na początku lat dziewięćdziesiątych było sporo wpływów muzyki elektronicznej, gdzieniegdzie z naciskiem na rytm, widać inspiracje trip-hopem i ambientem, ale na pewno to nie techno. Bez przesady. Steven Wilson takiej wiochy by nie popełnił.
Takim tropem idąc, to twórcą techno jest Jean Michel Jarre, a Tangerine Dream jest większą techniawą niż powyższe oba zespoły, bo z elektroniczną muzyką Jean Michel Jarre i Niemcy mają więcej wspólnego. Sam Jean oraz Edgar Froese i jego spółka to przecież geniusze :P. No ale, mniejsza o to ;).
-
gatunek o ktorym mowisz jest zapewne Drum'n bassem- ja tego sluchac moge tylko po 4 flaszkach- inaczej sie nie da 8)
Czyli już nie możesz ;)
Nie jeżdżę po alkoholu. Do słuchania takiej muzyki wystarczy mieć odpowiedni poziom adrenaliny we krwi wywołany odpowiednio szybką jazdą;)
Poza tym techno mamy w wielu utworach No-Man czy Porcupine Tree. Przecież Voyage 34 The Complete Trip to techniawa jak nic.
Ja często słucham takiego techno-jazzu
No a jak już muszę gdzieś bardzo szybko dotrzeć to zapuszczam „push it to the limit” ;D
No to Foreinger powinien ci sie podobać :)
-
Jak tak muzyki słuchasz w samochodzie to uważajcie żeby tak nie skończyć :D
-
gatunek o ktorym mowisz jest zapewne Drum'n bassem- ja tego sluchac moge tylko po 4 flaszkach- inaczej sie nie da 8)
Nie da się po wypiciu dowolnej ilości czegokolwiek. Może po wzięciu narkozy :P
-
gatunek o ktorym mowisz jest zapewne Drum'n bassem- ja tego sluchac moge tylko po 4 flaszkach- inaczej sie nie da 8)
Czyli już nie możesz ;)
no juz nie
-
Tutaj mamy i Techno i Pink Floyd i Plague of Lighthouse Keepers:D
Motywy żywcem wizęte z Plagi i the Wall wplecione w techno:D
Tego też sobie często w samochodzie słucham:)
-
Techno w No-man i Porcupine Tree? :D
Ja to nie jest techno to co to? :D
Perwszy lepszy przykład No-Man
http://w280.wrzuta.pl/audio/9RcuN1MboRb/no-man_-_only_baby
-
Wobbler, znam te kompozycje. Voyage 34 to jeden z moich ulubionych albumów w ogóle. W przypadku Fazy I i Porcupine Tree to jak dla mnie bliżej psychodelii i specyficznego transu. A No-man to momentami trip-hop, pop, ale ambitny. To, że jest rytm mocno zarysowany i gdyby ktoś chciał, to dałoby radę pewnie przy tym potańczyć, nie oznacza wcale, że to techno, lekkie naruszenie. Złota do szamba się nie wrzuca 8). Nie słucham techno, ale odróżnić to przecież prosta sprawa.
Techno to jest inny rodzaj muzyki (chociaż muzyką bym tego nie nazwał) ;):
Zapewne widać różnice :P.
-
Wobbler, znam te kompozycje. Voyage 34 to jeden z moich ulubionych albumów w ogóle. W przypadku Fazy I i Porcupine Tree to jak dla mnie bliżej psychodelii i specyficznego transu. A No-man to momentami trip-hop, pop, ale ambitny. To, że jest rytm mocno zarysowany i gdyby ktoś chciał, to dałoby radę pewnie przy tym potańczyć, nie oznacza wcale, że to techno, lekkie naruszenie. Złota do szamba się nie wrzuca 8). Nie słucham techno, ale odróżnić to przecież prosta sprawa.
Techno to jest inny rodzaj muzyki (chociaż muzyką bym tego nie nazwał) ;):
Zapewne widać różnice :P.
A nie no toto akurat głupie jest :D
Pamiętam jednak jak znajomy wprowadzał mnie w świat prorocka i pożyczył mi płytę Porcupine Tree „Coma Divine” (swoją drogą moja ulubiona tego zespołu) i mówił, że tam jest wszystko, między innymi techno. Stąd chyba się bierze moje postrzeganie techno.
-
Posty "motoryzacyjne" zostały przeniesione tutaj:
http://vdgg.art.pl/forum/index.php/topic,1211.0.html (http://vdgg.art.pl/forum/index.php/topic,1211.0.html)
-
Wszystko oprócz poprocka, popu i new romantic.
-
Progrock, jazz i rock. Na tym opiera się z małymi wyjątkami cały mój muzyczny świat.
-
Zagłosowałem, ale nie napisałem jakie gatunki :P.
A więc, Progrock/Artrock/Neoprog, Jazzrock i jazz, Metal, Rock i hardrock.
Brakuje mi muzyki elektronicznej, bo bym zagłosował (kosztem metalu).