Wiadomości

1

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: Dzisiaj o 19:42:01 »

The West Coast Pop Art Experimental Band - Volume One (1966) - Tercero to kiedyś słuchał więc postanowiłem sprawdzić i rzeczywiście całkiem fajnie to brzmi - kalifornijska folkowa psychodelia zabarwiona elementami bluesa -są tutaj nawet dwa covery Boba Dylana

Płyta dość dobra, ale najlepsze przed tobą Sebastianie posłuchaj vol.2 i vol.3 to są arcydzieła.
Jest jeszcze płyta o nazwie "Part One" nie mylić z debiutem i też jest niezła.

sprawdzę

u mnie Beck - Sea Change (2002) - świetny nieco psychodeliczny folk rock- jedna z najlepszych płyt tego pana -zresztą Beck to chyba najciekawszy współczesny kontynuator dziedzictwa kalifornijskiej psychodelii

2

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: Dzisiaj o 16:24:41 »

The West Coast Pop Art Experimental Band - Volume One (1966) - Tercero to kiedyś słuchał więc postanowiłem sprawdzić i rzeczywiście całkiem fajnie to brzmi - kalifornijska folkowa psychodelia zabarwiona elementami bluesa -są tutaj nawet dwa covery Boba Dylana

3

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: Dzisiaj o 12:25:51 »

Depeche Mode "Memento Mori" - moje ulubione utwory to otwierający płytę "My Cosmos Is Mine" oraz zamykający album "Speak to Me". Środek równy, kilka piosenek bardziej mi się podoba kilka mniej, ale te dwa to absolutnie.

mnie najbardziej podobają się nagrania od Before we drown do samego końca ze szczególnym uwzględnieniem People are good i Always You- ostatnia kompozycja czyli Speak to me też jest świetna- swoją drogą chyba najbardziej ambientowa w ich karierze

u mnie koncertowy Kraftwerk czyli Minimum-Maximum (2005)

4

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: Dzisiaj o 06:53:35 »

Emerson Lake & Palmer - Welcome Back, My Friends, to the Show That Never Ends – Ladies and Gentlemen (1974) - zawiera m.in najlepszą możliwą wersję Tarkusa

5

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: Wczoraj o 19:43:45 »

i znowu Depeche Mode - Memento Mori - tym razem na słuchawkach by wyłapać wszelkie dźwiękowe niuanse

6

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: Wczoraj o 16:14:02 »

VDGG "The Bath Forum Concert" - świetne po prostu; "Louse" niesamowity.

zgadza sie Louse jest tam zdecydowanie najlepszy

u mnie jedna z najbardziej niedocenionych formacji progresywnych: Gentle Giant i In a Glass House (1973)

7

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: Wczoraj o 06:14:04 »

Neil Young and Crazy Horse - Live at the Fillmore East (2006) - znakomite nagrania koncertowe z 1970 roku- szczególną uwagę zwraca genialne, ponad 16 minutowe wykonanie klasyka Cowgirl in the Sand

8

Dyskusja van der graafowa / Odp: Kompozytor klasyczny o "Pladze"

« dnia: Wczoraj o 06:08:39 »

9

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: 25 Marca 2023, 19:59:15 »

Depeche Mode - Memento Mori (2023) - kolejny odsłuch i kolejne odkrycia- na przykład początek kompozycji Wagging Tongue jest niezmiernie podobny do pierwszych taktów Europa Endlos Kraftwerku- nie wygląda mi to na przypadkowe zagranie tak więc trzeba przyjąć iż takie było założenie Martina Gore'a- co nie zmienia faktu że Wagging Tongue to świetny utwór i znakomicie nadawałby się na kolejny singiel

W My Perfect Stranger doszukiwano się basu z Fade To Gray… ja w Caroline’s Monkey słyszę w pewnym momencie rozwiązania jak z Violator… 25 sekunda albo 1:25 a oczami wyobraźni widzę kolejny zefir mix 30 sekunda albo 1:45 People Are Good…

Równa płyta i chyba będzie się do niej często powracać. Always You, People Are Good, Caroline’s Monkey kolejne 3 słuchane częściej z tej płyty utwory. To jest mój kosmos….

w ogóle to bardzo ejtisowa płyta- słychać liczne nawiązania do ambitnego new romantic jak i do Kraftwerku który przecież stworzył ten gatunek- no i do zimnej fali spod znaku The Cure i Clan of Xymox

na wieczór cos z zupełnie innej beczki: Ten Years After i Stonedhenge (1969) - świetne psychodeliczno-blues-rockowe granie

10

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Nowe w sklepie 2023

« dnia: 25 Marca 2023, 19:35:47 »

https://krytyczniemuzycznie.com/2023/03/24/depeche-mode-memento-mori-2023/

w pełni sie zgadzam

11

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: 25 Marca 2023, 16:08:46 »

Depeche Mode - Memento Mori (2023) - kolejny odsłuch i kolejne odkrycia- na przykład początek kompozycji Wagging Tongue jest niezmiernie podobny do pierwszych taktów Europa Endlos Kraftwerku- nie wygląda mi to na przypadkowe zagranie tak więc trzeba przyjąć iż takie było założenie Martina Gore'a- co nie zmienia faktu że Wagging Tongue to świetny utwór i znakomicie nadawałby się na kolejny singiel

12

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: 25 Marca 2023, 06:04:56 »

u mnie Van der Graaf Generator improwizowany czyli ALT (2012)

13

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: 25 Marca 2023, 05:58:15 »

3 razy pod rząd Memento Mori… pierwsze przesłuchanie dzisiaj po północy w radiu do drugiej nad ranem, klimatycznie było…a od popołudnia już z CD. Druga część płyty dla mnie nieco lepsza, a na razie najbardziej lubię Before We Drown i Speak To Me… ale zmienia mi się z tym zespołem i np. Delta po 10 latach też bardziej mi podchodzi niż w 2013…

moje ulubione fragmenty tej płyty to jak na razie: Don't Say You Love Me, Before We Drown, People Are Good i Always You ale cały album trzyma dość równy poziom choć rzeczywiście druga jego część robi o wiele ciekawsze wrażenie- zaczynam się też zastanawiać czy nie jest to aby najlepsza płyta DM od czasu Exitera aczkolwiek muszę jeszcze wiele razy jej posłuchać by mieć absolutną pewność w tej materii

14

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie...

« dnia: 24 Marca 2023, 19:50:30 »

Depeche Mode - 3/23/2023 - Sacramento, CA - Part 1

15

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

« dnia: 24 Marca 2023, 14:15:56 »

i wreszcie Depeche Mode - Memento Mori (2023) - po pierwszym przesłuchaniu wiem już na pewno że jest to najciekawsza płyta DM od 10 lat- całość brzmi niezmiernie świeżo, miejscami nawet porywająco choć oczywiście nie jest to rzecz na miarę Songs czy Violator- jednak tamte czasy nigdy już nie powrócą i sami muzycy zdają sobie z tego sprawę- zamiast ścigać sie z duchami przeszłości nagrali niezwykle transowy album przesycony atmosferą mroku i zadumy- dużo tutaj odwołań do klasycznego synthpopu, muzyki industrialnej, blues rocka i zimnej fali- do tego dochodzą niezmiernie klimatyczne teksty zahaczające o tematykę niczym z wierszy E.A. Poe- jeśli ma to być ostatni album Depeszy to jest to pożegnanie w naprawdę dobrym stylu