"jestem jej [żony] w martwej naturze"
Ja po bym tego tak nie tłumaczył ale poznająć prawdziwy sens utworu słowa te mogą faktycznie wywołać ciarki na plecach.
Ja słucham "Still Life" w wykonaniu solowego Hammilla to zawsze mam ciarki na plecach.
A tak sobie pomyślałem, że skoro utwór ten "powstał na motywach opowiadania science-fiction", które Hammill napisał w młodości, to może treść (ta końcówka przede wszystkim) dotyczy może jakichś eksperymentów genetycznych a może to jest o androidach itp...? Wiem, że to trochę śmieszna interpretacja, ale tak mi to przyszło do głowy. 
Utwór jest science-fiction ponieważ Hammill rozważa tutaj kwestie nieśmiertelności.
"now the Immortals are here.
At the time, it seemed a reasonable course
to harness all the force of life
without the threat of death,
but soon we found that boredom and Interia
are not negative, but all the law we know,
and dead are Will and words like survival."Chcielibyśmy być nieśmiertelni ale czy tak naprawdę byłby to dla nas dobre?
W utworze Still Life Hammill wyobraża sobie sytuacji, w której można dokonać wyboru między życiem wiecznym a śmiercią. Wybór nieśmiertelności
"Arrival at immunity from all age, all fear and all end...
Why do I pretend?
Our essence is distilled
and all familiar taste is now drained,
and though purity is maintained,
it leaves us sterile,
living through the millions of years,
a laugh as close as any tear....
Living, if you claim that all
that entails is
breathing, eating, defecating,
screwing, drinking,
spewing, sleeping, sinking ever down and down
and ultimately passing away time
which no longer has any meaning"
Żyjąc miliony lat śmiejemy się już tylko przez łzy
Oddychamy, jemy, wydalamy, pieprzymy się, pijemy, klniemy, śpimy
Coraz bardziej na dno schodzimy i obserwujemy upływ czasu,
Który dla nas nie ma już żadnego znaczenia…
Tutaj widać, że odnajduje wyraźny zawód w życiu wiecznym
„What is the dullest and bluntest of pains,
such that my eyes never close without feeling it there?
What abject despair demands an end
to all things of infinity?
If we have gained, how do we now meet the cost?
What have we bargained, and what have we lost?
What have we relinquished, never even knowing
it was there?”
Zakładając, że w życiu wiecznym można doznać wiecznej ekstazy (która w końcu mogłaby stać się uporczywie nudna)
Trzeba również przyjąć możliwość istnienia wiecznego cierpienia…
Utwór wraz z najnowszymi naukowymi odkryciami przestaje być już taki fiction ponieważ niedawno odkryto gatunek meduz, które wraz z osiągnięciem pewnego wieku ich proces starzenia odwraca się… Tak może dziać się w nieskończoność twierdzą naukowcy….
Proszę przenieść do rozmowy o tekstach!