Dzięki za znakomity tekst Hajduku! Ale dopytam jednak. Czy muzyczną zawartość tego albumu można z czymś porównać? (z jakimś innym album mistrza)
Tak, jak napisałem, po jednokrotnym wysłuchaniu wydaje mi się, że najbliżej mu do "InCoherence" (właśnie ze względu na dominację warstwy słownej nad muzyczną). Na pewno nie jest to płyta oczarowująca słuchacza od pierwszego przesłuchania (tak jak Thin Air czy Singularity).