Autor Wątek: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna  (Przeczytany 104536 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6633
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #30 dnia: 19 Marca 2011, 15:43:31 »
Ja jakoś Power to Believe stawiam niżej niż THRAK, ConstrukKction of Light najlepsze z tej trójki.

1. ConstrukKction of Light
2. Power To Believe
3. Thrak.

Ale na Thrak to już inny zespół, nie tylko dlatego, że grał wtedy w double trio.


Na THRAK to JESZCZE inny zespoł bo ta płyta byla pierwsza ;) No i dlaczego jeszcze?
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Offline Sylvie

  • Сильвия
  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1296
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #31 dnia: 19 Marca 2011, 15:48:43 »
Na THRAK to JESZCZE inny zespoł bo ta płyta byla pierwsza ;) No i dlaczego jeszcze?

Wszystko jedno, jak się patrzy "od tyłu", to będzie "już" ;)

Po Thrak skład zmienił się na Double Duo i muzyka też się zmieniła, więc to już jednak inne oblicze KC.
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #32 dnia: 19 Marca 2011, 20:33:25 »
Thrak jest bardzo fajny lecz Construction i The power o wiele lepsze-  szkoda ze juz nic nie nagrywaja jednak Fripp juz taki jest- choć moze jeszcze sie doczekamy

a GIN jest nieco iny od poprzedniej plyty bo panowie bardziej postawili na eksploracje nowych muzycznych kierunków ( HS, Smoke czy tez 5533)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Desdemona

  • Gość
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Marca 2011, 00:01:47 »
a GIN jest nieco iny od poprzedniej plyty bo panowie bardziej postawili na eksploracje nowych muzycznych kierunków ( HS, Smoke czy tez 5533)

Z tych trzech to tylko 5533 można nazwać muzyką, chociaż to mi się nie podoba, a kompozycja jest cienka jak żyletka made in china.
Pozostałe dwa, szczególnie "Smoke" to nie muzyka, tylko to:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gnojowica

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Marca 2011, 07:19:08 »
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gnojowica

Wiem, że dane słowo jest dość powszechne i figuruje w słowniku. Jednam miałbym prośbę o nie sugerowanie, że niektóre utwory VDGG się z takimi słowami kojarzą. Bo powoli zaczynam się zastanawiać czy to forum muzyczne czy dla początkujących rolników.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Desdemona

  • Gość
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Marca 2011, 14:16:36 »
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gnojowica

Wiem, że dane słowo jest dość powszechne i figuruje w słowniku. Jednam miałbym prośbę o nie sugerowanie, że niektóre utwory VDGG się z takimi słowami kojarzą. Bo powoli zaczynam się zastanawiać czy to forum muzyczne czy dla początkujących rolników.

Osobiście nie czuję różnicy między "Smoke" a gnojowicą, a niektórzy to mylą z gnojówką, stąd podałam link do Wiki.
Są to jednak inne substancje, a forum trudno nazwać rolniczym, stąd doprecyzowanie.

Natomiast "Highly Strung" to gnojowica zmieszana w proporcji 80:20 z "Wodą brzozową" wprost z PRL, znalezioną w budynku po byłym GS-ie.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Marca 2011, 16:48:23 »
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gnojowica

Wiem, że dane słowo jest dość powszechne i figuruje w słowniku. Jednam miałbym prośbę o nie sugerowanie, że niektóre utwory VDGG się z takimi słowami kojarzą. Bo powoli zaczynam się zastanawiać czy to forum muzyczne czy dla początkujących rolników.

Osobiście nie czuję różnicy między "Smoke" a gnojowicą, a niektórzy to mylą z gnojówką, stąd podałam link do Wiki.
Są to jednak inne substancje, a forum trudno nazwać rolniczym, stąd doprecyzowanie.

Natomiast "Highly Strung" to gnojowica zmieszana w proporcji 80:20 z "Wodą brzozową" wprost z PRL, znalezioną w budynku po byłym GS-ie.


Nie mam więcej pytań.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #37 dnia: 20 Marca 2011, 19:28:07 »
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gnojowica

Wiem, że dane słowo jest dość powszechne i figuruje w słowniku. Jednam miałbym prośbę o nie sugerowanie, że niektóre utwory VDGG się z takimi słowami kojarzą. Bo powoli zaczynam się zastanawiać czy to forum muzyczne czy dla początkujących rolników.

Osobiście nie czuję różnicy między "Smoke" a gnojowicą, a niektórzy to mylą z gnojówką, stąd podałam link do Wiki.
Są to jednak inne substancje, a forum trudno nazwać rolniczym, stąd doprecyzowanie.

Natomiast "Highly Strung" to gnojowica zmieszana w proporcji 80:20 z "Wodą brzozową" wprost z PRL, znalezioną w budynku po byłym GS-ie.


Nie mam więcej pytań.


ja tez
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Wobbler

  • Gość
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #38 dnia: 21 Marca 2011, 00:36:28 »
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gnojowica

Wiem, że dane słowo jest dość powszechne i figuruje w słowniku. Jednam miałbym prośbę o nie sugerowanie, że niektóre utwory VDGG się z takimi słowami kojarzą. Bo powoli zaczynam się zastanawiać czy to forum muzyczne czy dla początkujących rolników.

Osobiście nie czuję różnicy między "Smoke" a gnojowicą, a niektórzy to mylą z gnojówką, stąd podałam link do Wiki.
Są to jednak inne substancje, a forum trudno nazwać rolniczym, stąd doprecyzowanie.

Natomiast "Highly Strung" to gnojowica zmieszana w proporcji 80:20 z "Wodą brzozową" wprost z PRL, znalezioną w budynku po byłym GS-ie.


Czyli proporcja jak u Pareto – Lorenza;-)

Mnie się tam akurat zapachy z PRL dobrze kojarzą. Old Spice itd.
Moje pierwsze wrażenie z "Highly Strung" to  ZASZALELI CHŁOPAKI!

Desdemona

  • Gość
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #39 dnia: 21 Marca 2011, 00:48:35 »
Mnie się tam akurat zapachy z PRL dobrze kojarzą. Old Spice itd.
Moje pierwsze wrażenie z "Highly Strung" to  ZASZALELI CHŁOPAKI!

Old Spice to raczej z Pewexu, zapachy polskiego przemysłu były oględnie mówiąc mizerne :)

Tak chłopaki zaszaleli, że powinni toto schować do szuflady, żeby nie wkurzać ludzi ;)

Elizabeth Winter

  • Gość
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #40 dnia: 24 Marca 2011, 19:15:27 »
Cytat: Desdemona link=topic=1283.msg27214#msg27214 date=[/quote

Takich "kwiatków" jak "Highly Strung" albo "Smoke" nie ma na żadnej płycie, stąd GiN jest płytą najsłabszą.
Ale są tam także bardzo dobre utwory, płyta jest po prostu równa jak polskie ulice na wiosnę :D
Albo późną jesienią :P

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6633
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #42 dnia: 26 Czerwca 2011, 13:30:59 »
Recenzja GIN na Artrock.pl: http://artrock.pl/recenzje/51298/van_der_graaf_generator_a_grounding_in_numbers.html

Ten serwis nie raz już się kompromitował swoimi opiniami :D Wszyscy fani VdGG z całego świata jakich znam (ok 20 osób) jest albumem zachwyconych. Recenzje w gazetach tez sa często przychylne.   
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #43 dnia: 26 Czerwca 2011, 19:46:48 »
Recenzja GIN na Artrock.pl: http://artrock.pl/recenzje/51298/van_der_graaf_generator_a_grounding_in_numbers.html

Ten serwis nie raz już się kompromitował swoimi opiniami :D Wszyscy fani VdGG z całego świata jakich znam (ok 20 osób) jest albumem zachwyconych. Recenzje w gazetach tez sa często przychylne.   

Recenzja jak recenzja. Subiektywna jak cholera. No ale każdy ma prawo się wypowiedzieć na temat sobie (nie)znany. Mnie rozwaliło jedne stwierdzenie - że "Medusa" to taka rockowa i dynamiczna piosenka. Bez komentarza.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #44 dnia: 26 Czerwca 2011, 21:43:07 »
no coz jak powiedzial Michał kazdy posiada prawo do wlasnej opinii- VDGG jest zespolem bardzo kultowym - szczegolnie wkregach ortodoksow progresywnych i kazda plyta nagrana w inny sposób bedzie dla nich ujmą - rozumiem takie podejscie bo swojego czasu myslalem podobnie....


PS: dobrze wiedziec ze Medusa jest komercyjnną , dynamiczną rockowa piosenką
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?