Myślę, że tego mordercę można by też potraktować mniej dosłownie...
Dla mnie to przede wszystkim ktoś, kto odpychając innych ludzi, zarazem pragnie z nimi kontaktu. W wyraźny dla nich sposób odrzuca ich, więc i oni nie szukają jego towarzystwa. Killer tkwi w pułapce: z jednej strony rozpaczliwie pragnie, z drugiej sam na to nie pozwala. Biorąc pod uwagę zwrotkę o matce, powodem tego może być przeszłość, pochodzenie, przeznaczenie...