Autor Wątek: Nowa płyta Queen  (Przeczytany 9597 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hennos

  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1041
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Polska strona o VdGG i Peterze Hammillu
Nowa płyta Queen
« dnia: 21 Marca 2008, 13:55:21 »
To chyba przegięcie...

Zespół Queen nagrywa pierwszą od śmierci Freddiego Mercury’ego płytę. Nowe nagrania usłyszymy podczas koncertu w Polsce.

http://www.dziennik.pl/kultura/muzyka/article140860/Queen_nagra_plyte_bez_Mercury_ego.html#reqRss
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Offline Tomek

  • Koneser
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 228
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Marca 2008, 14:37:54 »
Zastanawiałem się nawet czy nie wybrać się na koncert. Ale album (jako Queen) to zły pomysł.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15518
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Marca 2008, 18:16:09 »
Przegięcie. Straszne przegięcie. Kasa, kasa...
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Hennos

  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1041
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Polska strona o VdGG i Peterze Hammillu
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Marca 2008, 18:58:39 »
Przegięcie. Straszne przegięcie. Kasa, kasa...

VDGG bez Hammilla byłby chyba porównywalnym przegięciem.
Myślę, że nie przesadzam.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15518
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Marca 2008, 15:04:38 »
VDGG bez Hammilla byłby chyba porównywalnym przegięciem.
Myślę, że nie przesadzam.

Ani trochę. 8)
O ile koncerty pod szyldem Queen+ jakoś można przełknąć to płyta już mnie nie przekonuje. A zresztą po co się denerwować i tak nie byłem wielkim fanem tego zespołu. :)
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Godbluff

  • Gość
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Marca 2008, 19:41:16 »
Brak jakiegokolwiek szacunku dla nazwy kojarzonej właśnie z Freddiem Mercury. Bez niego ta nazwa nigdy by nie miała takiego znaczenia i pozostali członkowie zespołu nie mogliby czerpać z niego zysków finansowych. Ja za darmo nie pojechałbym na ten koncert. Może jedynie z ciekawości zobaczę w TV. O kupnie płyty nie wspomnę ale za darmo mógłbym dostać żeby sprzedać na Allegro i kupić coś Hammilla :) John Deacon w tej sytuacji zachował się na 6

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6640
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Kwietnia 2008, 19:05:04 »
Przegięcie. Straszne przegięcie. Kasa, kasa...

VDGG bez Hammilla byłby chyba porównywalnym przegięciem.
Myślę, że nie przesadzam.


Nie przesadzasz
To Skok na Kase chociaż tym panom chyba nie brakuje

Nie rozumiem tych tłumów co Waliły na koncerty
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Godbluff

  • Gość
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Kwietnia 2008, 19:18:03 »
Cytuj
To Skok na Kase chociaż tym panom chyba nie brakuje

Apetyt wzrasta w miarę jedzienia ;)

Cytuj
Nie rozumiem tych tłumów co Waliły na koncerty

Chodziło o tą nazwę Queen, bdyby nazwa była np. May Band to wątpie aby mieli takie tłumy
Podobnie w przypadku Genesis, na który ja mówię Phil Colins Band. Oczywiście nikt by tego tak nie nazwał bo stracili by przz to sporo forsy. Jednak tutaj nie chodzi o absencje Gabriela bo i bez niego Genesis mógł nadal istnieć (znakomity Seconds Out albo Wind & Wuthering) ale o rodzij muzyki jaki teraz grają.

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6640
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Nowa płyta Queen
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Kwietnia 2008, 19:24:55 »
Nie rozumiem czemu lidzie przyszli chociaż wiedzieli ze Freddiego już nie ma
Co do Genesis To Jednak oni więcej mają wspólnego z tym co robili na początku
Niz obecny Quenn do tego legendarnego
Pamiętajmy Jak brzmi płyta koncertowa The Longs
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"