Nowy album VDGG - lato/jesień/zima 2010 - wiosna 2011?

[ceizurac]

Przesadzacie, wiecie o tym?

Wiem, że przesadzają; każdy ma prawo do przesadzania. 

[Desdemona]

Przesadzacie, wiecie o tym?

Moim zdaniem nie przesadzam, dla mnie "Highly Strung" to wyjątkowo denny utwór z przebojowym refrenem.
Nawet moja 52 letnia ciotka (muzyk), skomentowała to w sposób następujący:
"A co, na Eurowizję jadą?" 

[ceizurac]

Jeśli takich numerów jak "Highly Strung" będzie na płycie więcej, to robimy w dyrekcji forum bojkot tej płyty, nikt z nas jej nie kupi.
Są granice, których przekraczać nie wolno, jak powiedział pewien generał w czarnych okularach

Popieram.
Pierwszy numer VdGG z zerową oceną także ode mnie, "gratulacje"!

Ja Was nie rozumiem, przecież "Highly Strung" to świetny, pokręcony kawałek - fakt, że refren ma dość przebojowy, co nie znaczy, że jest zerem.
A "Snake Oil" też mi się podoba. Oba może mają za mało "przestrzeni". A Hugh fajnie gra na basie.
Jak się je posłucha z oryginalnej płyty wrażenie może być inne, może jeszcze lepsze?

[Desdemona]

Ja Was nie rozumiem, przecież "Highly Strung" to świetny, pokręcony kawałek - fakt, że refren ma dość przebojowy, co nie znaczy, że jest zerem.
A "Snake Oil" też mi się podoba. Oba może mają za mało "przestrzeni". A Hugh fajnie gra na basie.
Jak się je posłucha z oryginalnej płyty wrażenie może być inne, może jeszcze lepsze?

"Highly Strung" to ZERO i tyle, może służyć do torturowania więźniów i do niczego więcej.

[Sebastian Winter]

Jeśli takich numerów jak "Highly Strung" będzie na płycie więcej, to robimy w dyrekcji forum bojkot tej płyty, nikt z nas jej nie kupi.
Są granice, których przekraczać nie wolno, jak powiedział pewien generał w czarnych okularach

Popieram.
Pierwszy numer VdGG z zerową oceną także ode mnie, "gratulacje"!

Ja Was nie rozumiem, przecież "Highly Strung" to świetny, pokręcony kawałek - fakt, że refren ma dość przebojowy, co nie znaczy, że jest zerem.
A "Snake Oil" też mi się podoba. Oba może mają za mało "przestrzeni". A Hugh fajnie gra na basie.
Jak się je posłucha z oryginalnej płyty wrażenie może być inne, może jeszcze lepsze?

zgadzam sie z Michalem- poza tym nie mozna bojkotowac plyty z powodu jednej kompozycji- powtarzam po raz kolejny poczekajmy na całość

[Wobbler]

Moim zdaniem ten bojkot to znowu wina Polseta

[Desdemona]

Moim zdaniem ten bojkot to znowu wina Polseta

Nie, jestem wkurzona na VdGG, nie Polseta, nie tylko ja zresztą.
On tego szitu nie nagrał

[Wobbler]

Tak sobie właśnie słucham ostatniego NMP i się drapię po głowię jak Kosiński wymawia nazwiska i imiona członków zespołu, szczególnie Guy Evans to tak po pierwsze, a po drugie... a po drugie  to CoNieCo słyszałem z nowego albumu i sądzę, że jest ciekawie. Trzeba się tekstem pobawić. Bez oceny.

[Polset]

Jak płyta wyjdzie to będę jej słuchał bez patrzenia co tu piszecie bo zanosi się na zadymę. 

[Polset]

Obrzydzasz mi super płytę Kosiak na szczęście ma inne zdanie

Jakby moja firma była dystrybutorem tej płyty to też bym tak mówiła
Poza tym Kosiak puszcza Dream Theater, więc jego gust jest dziwny.
"Highly Strung" jest ohydnym utworem i kupię płytę dopiero, gdy usłyszę u Kosiaka coś fajnego.
"Snake Oil" jest na poziomie Trisectora, lepszy od utworów z koszmarnego "Present", ale w sumie niczym się nie wyróżnia.
Mam nadzieję, że inne utwory są lepsze.
Jeśli nie, to obawiam się, iż to już koniec VdGG, "Highly Strung" to dno i 6 metrów mułu, wstyd coś takiego wydawać.

""Highly Strung" to dno i 6 metrów mułu"-Kocham Twój barwny język (nie kpię sobie,serio mówię )

[Desdemona]

Jak płyta wyjdzie to będę jej słuchał bez patrzenia co tu piszecie bo zanosi się na zadymę. 

Jaką niby zadymę?
Dla mnie "Highly Strung" to utwór na ocenę zero i jestem maksymalnie wkurzona, że VdGG coś takiego nagrał.
Zadyma byłaby, gdyby jakiś członek VdGG pisał na tym forum, zostałby mocno skrytykowany

""Highly Strung" to dno i 6 metrów mułu"-Kocham Twój barwny język (nie kpię sobie,serio mówię )

Dziękuję
Ale to prawda, skasowałam nagranie "Highly Strung", bo słuchać się tego nie da.
Przesłuchałam dla pewności chyba 10 razy, co było torturą.

[Sebastian Winter]

Jak płyta wyjdzie to będę jej słuchał bez patrzenia co tu piszecie bo zanosi się na zadymę. 

Jaką niby zadymę?
Dla mnie "Highly Strung" to utwór na ocenę zero i jestem maksymalnie wkurzona, że VdGG coś takiego nagrał.
Zadyma byłaby, gdyby jakiś członek VdGG pisał na tym forum, zostałby mocno skrytykowany

nawet Hammill? 

[Sebastian Winter]

Tak sobie właśnie słucham ostatniego NMP i się drapię po głowię jak Kosiński wymawia nazwiska i imiona członków zespołu, szczególnie Guy Evans

bo on nie anglista

[Polset]

Tak sobie właśnie słucham ostatniego NMP i się drapię po głowię jak Kosiński wymawia nazwiska i imiona członków zespołu, szczególnie Guy Evans

bo on nie anglista

w 1995 w RMF tez tak mówił (ja mówię [Gaj],chyba dobrze)

[Desdemona]

Jak płyta wyjdzie to będę jej słuchał bez patrzenia co tu piszecie bo zanosi się na zadymę. 

Jaką niby zadymę?
Dla mnie "Highly Strung" to utwór na ocenę zero i jestem maksymalnie wkurzona, że VdGG coś takiego nagrał.
Zadyma byłaby, gdyby jakiś członek VdGG pisał na tym forum, zostałby mocno skrytykowany

nawet Hammill? 

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi, Hammill świętą krową nie jest