Film jaki chciałbym polecić to Moon. Co ciekawe to film z kategorii science fiction czyli coś za czym nie przepadam. Ten mnie się akurat podobał ponieważ uważam, że scenariusz jest bardzo prawdopodobny do spełnienia w przyszłości. O fabule nie będę pisać za wiele bo byłby to po prostu spoiler. Napiszę tylko, że plot ma miejsce w przyszłości na Księżycu(a jakżeby inaczej), gdzie na 3 lata zostaje wysłany jeden człowiek w celu obsługi tamtejszych Harvesterów(takie pojazdy co zbierają coś, z czego później można pozyskiwać energię). No i tak się składa, że ten człowieczek przesiedział już te 3 lata, które miał zapisane w kontrakcie i szykuje się do powrotu na Ziemię. Jak się okaże, nie będzie to takie proste... Więcej nic nie mogę napisać gdyż jak wspomniałem, popsułbym film potencjalnym widzom.
Mnie film poruszył na tyle, że o nim piszę a raczej jestem wybredny jeśli chodzi o… cokolwiek;)
W mojej ocenie daję *****, czyli tyle co The Fountain, o którym kiedyś tutaj pisałem gdyż wywołał u mnie podobne wrażenia.