Autor Wątek: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna  (Przeczytany 104517 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kpt. Nemo

  • Koneser
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #45 dnia: 26 Czerwca 2011, 21:47:14 »
Bansho??

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #46 dnia: 26 Czerwca 2011, 21:52:19 »
Bansho??


moze chodzilo mu oo Banjo ;)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Desdemona

  • Gość
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #47 dnia: 27 Czerwca 2011, 01:05:19 »
Recenzja GIN na Artrock.pl: http://artrock.pl/recenzje/51298/van_der_graaf_generator_a_grounding_in_numbers.html

Ten serwis nie raz już się kompromitował swoimi opiniami :D Wszyscy fani VdGG z całego świata jakich znam (ok 20 osób) jest albumem zachwyconych. Recenzje w gazetach tez sa często przychylne.   

Za to grupa "Anty A Grounding in Numbers" na tak zwanym Fejsbuku jaką założyłam ma już 18 członków. 17 z Polski i 18 Tamarę ;)
Myślę, że prawdziwi fani VdGG z zagranicy już o tej płycie zapomnieli, bo jej miejsce jest na śmietniku i nie ma sensu o czymś tak dennym pamiętać.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: A Grounding in Numbers (2011) - recenzja krytyczna
« Odpowiedź #48 dnia: 10 Sierpnia 2011, 08:42:45 »
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.