vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH
0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.
nie ma się do czego przyczepić - niby fajne, niby cudne - urocze to właściwe słowo; ale mnie nie przekonuje - za grzeczne to księżycowe lśnienie.
Cytat: ceizurac w 23 Września 2010, 18:34:19 nie ma się do czego przyczepić - niby fajne, niby cudne - urocze to właściwe słowo; ale mnie nie przekonuje - za grzeczne to księżycowe lśnienie.100% się zgadzam!
Cytat: Polset w 23 Września 2010, 22:48:34Cytat: ceizurac w 23 Września 2010, 18:34:19 nie ma się do czego przyczepić - niby fajne, niby cudne - urocze to właściwe słowo; ale mnie nie przekonuje - za grzeczne to księżycowe lśnienie.100% się zgadzam! o Polset podpadleś Wampirowi beware to walk in the night
Cytat: Sebastian Winter w 23 Września 2010, 23:42:43Cytat: Polset w 23 Września 2010, 22:48:34Cytat: ceizurac w 23 Września 2010, 18:34:19 nie ma się do czego przyczepić - niby fajne, niby cudne - urocze to właściwe słowo; ale mnie nie przekonuje - za grzeczne to księżycowe lśnienie.100% się zgadzam! o Polset podpadleś Wampirowi beware to walk in the night To podpadliśmy obaj Polset! Wampirze, ja nic nie mam przeciwko "Moonshine"; mnie po prostu nie bierze; jest to dobra płyta, ale nie dla mnie... Peter Hammill "X My Heart" - nie lubię , ale chcę posłuchać dziś.
Wampirze, ja nic nie mam przeciwko "Moonshine"; mnie po prostu nie bierze; jest to dobra płyta, ale nie dla mnie... (niczego nie skopiowałem )) X My Heart tez nie lubie ale czasami słucham Och Ceizuracu,coraz więcej rzeczy nas łączy
Cytat: Polset w 24 Września 2010, 09:21:07Wampirze, ja nic nie mam przeciwko "Moonshine"; mnie po prostu nie bierze; jest to dobra płyta, ale nie dla mnie... (niczego nie skopiowałem )) X My Heart tez nie lubie ale czasami słucham Och Ceizuracu,coraz więcej rzeczy nas łączy W "X My Heart" nie odpowiada mi właściwie jedno czyli skład muzyków grających z Hammillem, a raczej ich wykorzystanie - za dużo ich tu naraz - prawie jak zespół; wolałem gdy ten skład (czyli perkusja, skrzypce, saksofon) grał gościnnie w 1-2-3 kawałkach; cała płyta to za dużo jak na moje uszy.
Druga kawa.King Crimson "The ConstruKction of Light"