Aktualnie słucham...

[ceizurac]

U mnie jak zwykle kontrastowo (i o to chodzi  ):

Death "Sound of Perseverance"
Pet Shop Boys "Yes"
PH "Skin"

[ceizurac]

THRAK

[ceizurac]

Singularity

[Sylvie]

"Uszerzy", wersja oczywiście nowsza

[kpt. Nemo]

Śladami Montresora:
E.S.T. - Live in Hamburg

[Sylvie]

Thin Air.

[Montresor]

Śladami Montresora:
E.S.T. - Live in Hamburg

Witaj

byłem dwukrotnie na Ich koncercie w Chorzowie, m.in. z tej włśnie trasy na której nagrali wspomnianą płytę, powiem szczerze że dla mnie EST jest jak Peter Hammill. To zdecydowanie różne odmiany muzyczne jednak odbiór ich jest na podobnym poziomie emocji i ekscytacji! To co wyprawiają na koncertach to jest nie do opisania jak się tego nie doświadczyło!
Do dziś nie chcę przyjąć do siebie że Esbjorn zginął podczas nurkowania w Szwecji ...

 

[Sebastian Winter]

Skeletons of songs

[Sebastian Winter]

Thin air

[kpt. Nemo]

Witaj

byłem dwukrotnie na Ich koncercie w Chorzowie, m.in. z tej włśnie trasy na której nagrali wspomnianą płytę, powiem szczerze że dla mnie EST jest jak Peter Hammill. To zdecydowanie różne odmiany muzyczne jednak odbiór ich jest na podobnym poziomie emocji i ekscytacji! To co wyprawiają na koncertach to jest nie do opisania jak się tego nie doświadczyło!
Do dziś nie chcę przyjąć do siebie że Esbjorn zginął podczas nurkowania w Szwecji ...

Cześć
Szczerze mówiąc jest to moje pierwsze spotkanie z E.S.T.,jak zobaczyłem okładkę, którą umieściłeś, przypomniało mi się, że ktoś już mi to kiedyś polecał. Muszę przyznać, że album robi wrażenie. Pomijając jakość dźwięku itp. to czuć swobodę z jaką grają, a to się ceni. Co do Esbjorna, to rzeczywiście szkoda gościa, bo mógłby jeszcze sporo stworzyć, no ale tak już niestety bywa.

[Montresor]

Posłuchaj w takim razie koniecznie jeszcze tych płyt, nie będziesz zawiedziony na pewno






co do jakości dźwięku to Act Music bardzo rzetelnie nagrywa płyty. Live In Hamburg w zasadzie jest tak nagrany jak by to była płyta studyjna (gdyby nie oklaski). Dźwięk na ich wydaniach jest wyrównany w każdym paśmie, a co najważniejsze brzmienie instrumentów jest niesamowicie rzetelne i prawdziwe.
Płyta studyjna w zasadzie wiernie oddaje jakość brzmienia koncertowego. Oczywiście odbiór bezpośredni i bezwzględna jakość z płyty nie jest do porównania z brzmieniem na koncercie niemniej, na płytach zachowano wyrównanie dźwięku granego na żywo oraz brzmienie instrumentów.
Bardzo sobie cenię zarówno artystów nagrywających dla ACT jak i poziom realizacji ich nagrań.

ps. właśnie słucham sobie jazzowego gitarzystę Ulfa Wakeniusa - również ACT i również polecam

[Sebastian Winter]

Collage i moonshine

[LukaszS]

Thin air (dawno tego nie było)

[Sebastian Winter]

Peter Hammill/Stuart Gordon "2002-06-14 & 15, Lyric Theatre London / Hammersmith" - genialny bootleg

[Sylvie]

Skoro wspominacie o jazzie, to włączyłam "Astigmatic" Komedy, czyli nasz przebój forumowy (za sprawą Ceizuraca )