Moje pytanie do zwolenników tekstów Lecha Janerki: Co takiego jest w tych tekstach, że twierdzicie, że są dobre? Ja ostatnio chciałem "spróbować" tego artystę ale piosenka w stylu
"Jadę na rowerze słuchaj do byle gdzie
Rower mam posłuchaj w taki różowy jazz
Może byś tak Damian wpadł popedałować
Ubierz się w obcisłe bo to warto mieć styl
I depniemy sobie ode wsi dode wsi
Może byś tak Damian wpadł popedałować
Flaga na maszt
Irak jest nasz
A rower jest wielce OK
Rower to jest świat
Futu futu futu futu"
Jakoś do mnie nie przemawia...
Chłopie to jest o wojnie w Iraku! Przesłanie brzmi-Pojedz se rowerem zamiast zabijać ludzi!
Pozaty mało się postrałeś. Mogłeś poszukać czegos bardziej wyrafinowanego niż piosenka którą Lechu wykonywał w Opolu. To tak jak by oceniać The Police po utworze "Every Brath you take" (jest on super podobnie jak Rower ale nie daje właściwego (pełnego) obrazu wykonawcy). Koniecznie posłuchaj płyty "Ur" Co powiesz na to:
"Ludzie chytrzy i źli
Zawsze cieszyli mnie
A wiarołomni od lat
Pomagają mi trwać
Nie bez histerii duch walczy z materią
Nie bez histerii materię ogarnia chory strach
Nie bez histerii duch walczy z materią
I co zabawne to wynik jest wciąż tą samą grą
A mnie właściwie nie ma
I mogę robić to co chcę
Kiedy z materią duch walczy o..."
albo lepiej-"Wstaję piję mleko
Wstaję chociaż zarzuca mnie
Papieroch sterczy z ust
Jak jezusowy gwóźdż
Przebija mnie do stóp
Przybija mnie do raju ściany"