Autor Wątek: Nowy JAcek Łaszczok  (Przeczytany 4908 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Frippotronic

  • Koneser
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Mężczyzna
  • CRISWELL
    • Zobacz profil
Nowy JAcek Łaszczok
« dnia: 26 Października 2009, 18:46:01 »
Pamiętam, jak po koncercie w Polkowicach w 2006 r. STACHURSKY wyznał mi, że coraz częściej słyszy od znajomych, by zmienił dilera. Najwyraźniej Jacek wziął sobie te słowa do serca, bowiem jego najnowszy album 2009 (PL # 1) jest świadectwem gruntownego przeobrażenia i objawem pełnej dojrzałości artystycznej na miarę EWY FARNEJ i SZWADRONU 97.
Co prawda, już dwa poprzednie wydawnictwa, lansowany przez RADIO MARYJA Trwam (PL # 38) oraz Wspaniałe polskie przeboje (PL # 24) mogły być postrzegane jako zwiastun czegoś wielkiego, ale jak to z patriotycznymi wydawnictwami bywa, miały problem by zaistnieć w szerszej świadomości. Żydowskie media w rodzaju GAZETY WYBORCZEJ czy TVN od zawsze były zainteresowane wyłącznie zniszczeniem polskiej, ambitnej muzyki, ale obecnie, dzięki internetowi, zupełnie straciły na opiniotwórczości, czego świadectwem może być recenzowany album.
2009 już chwilę po wydaniu zyskało entuzjazm internetowych społeczności, głównie za sprawą singla DOSKO (PL#1, IS#145), nowego hymnu Pokolenia JP 2, który w inteligentny sposób łączy typowo słowiańską ludyczność z otwarcie antyżydowskimi wersami w rodzaju "zmiłowania, łaski nie będzie" albo "siwy dym i białe sadze, będzie dzisiaj kamikadze". Choć piosenka nawiązuje do niedawnych eksperymentów DJ'a TIESTO, na uwagę zasługuje fakt, że STACHURSKY wyraźnie odcina się od napędzanych ekstazą wielkich dyskotek, sprowadzając zabawę w swojskie klimaty remizy, jasełek, bielunia dziędzierzawy i łysiczek lancetowatych.
Do moich ulubionych utworów należy również JAM JEST 444 z eksluzywnej, limitowanej edycji winylowej wydanej jakby specjalnie na potrzeby mojego audiofilskiego sprzętu. Ironiczny tytuł co prawda nawiązuje do twórczości lewackiego, antyreligijnego poety ADAMA MICKIEWICZA, ale od razu sugeruje, że Jacek ma do zaproponowania coś więcej niż tylko występowanie przeciwko BOGU. Mogący poruszyć każdego katolika i patriotę utwór, pełen egzystencjalnego napięcia, pozwala wierzyć, że oto mamy do czynienia z prawdziwym Mesjaszem, nowoczesnym Polakiem, stąpającym śladami CHRYSTUSA i ROMANA DMOWSKIEGO.
Sukces wydawnictwa każe sądzić, że nadszedł kres panowania agenturalno-komunistycznych mediów, od lat zalewających nas papką w rodzaju ŁONY. Młodzi Polacy nareszcie doczekali się swojego wieszcza, a ja mam nadzieję, że niedługo zobaczę Jacka na żywo, na Głogowskim Lecie z Muzyką, które w przyszłym roku może stać się realną, letnią alternatywą dla zdegenerowanego PRZYSTANKU WOODSTOCK czy będącego zupełnym nieporozumieniem festiwalu w Babich Dołach.


http://w537.wrzuta.pl/audio/8gtgvAVKf9X/stachursky-jam_jest_444

Offline Tamara

  • (Тамара)
  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 948
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Października 2009, 19:53:28 »
Kto napisal te bzdury o Radio Maryja i Żydach ???
Chyba nie ty ???
You are gone
and I am with you:
this will never come again.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22111
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #2 dnia: 26 Października 2009, 20:06:07 »
Pamiętam, jak po koncercie w Polkowicach w 2006 r. STACHURSKY wyznał mi, że coraz częściej słyszy od znajomych, by zmienił dilera. Najwyraźniej Jacek wziął sobie te słowa do serca, bowiem jego najnowszy album 2009 (PL # 1) jest świadectwem gruntownego przeobrażenia i objawem pełnej dojrzałości artystycznej na miarę EWY FARNEJ i SZWADRONU 97.
Co prawda, już dwa poprzednie wydawnictwa, lansowany przez RADIO MARYJA Trwam (PL # 38) oraz Wspaniałe polskie przeboje (PL # 24) mogły być postrzegane jako zwiastun czegoś wielkiego, ale jak to z patriotycznymi wydawnictwami bywa, miały problem by zaistnieć w szerszej świadomości. Żydowskie media w rodzaju GAZETY WYBORCZEJ czy TVN od zawsze były zainteresowane wyłącznie zniszczeniem polskiej, ambitnej muzyki, ale obecnie, dzięki internetowi, zupełnie straciły na opiniotwórczości, czego świadectwem może być recenzowany album.
2009 już chwilę po wydaniu zyskało entuzjazm internetowych społeczności, głównie za sprawą singla DOSKO (PL#1, IS#145), nowego hymnu Pokolenia JP 2, który w inteligentny sposób łączy typowo słowiańską ludyczność z otwarcie antyżydowskimi wersami w rodzaju "zmiłowania, łaski nie będzie" albo "siwy dym i białe sadze, będzie dzisiaj kamikadze". Choć piosenka nawiązuje do niedawnych eksperymentów DJ'a TIESTO, na uwagę zasługuje fakt, że STACHURSKY wyraźnie odcina się od napędzanych ekstazą wielkich dyskotek, sprowadzając zabawę w swojskie klimaty remizy, jasełek, bielunia dziędzierzawy i łysiczek lancetowatych.
Do moich ulubionych utworów należy również JAM JEST 444 z eksluzywnej, limitowanej edycji winylowej wydanej jakby specjalnie na potrzeby mojego audiofilskiego sprzętu. Ironiczny tytuł co prawda nawiązuje do twórczości lewackiego, antyreligijnego poety ADAMA MICKIEWICZA, ale od razu sugeruje, że Jacek ma do zaproponowania coś więcej niż tylko występowanie przeciwko BOGU. Mogący poruszyć każdego katolika i patriotę utwór, pełen egzystencjalnego napięcia, pozwala wierzyć, że oto mamy do czynienia z prawdziwym Mesjaszem, nowoczesnym Polakiem, stąpającym śladami CHRYSTUSA i ROMANA DMOWSKIEGO.
Sukces wydawnictwa każe sądzić, że nadszedł kres panowania agenturalno-komunistycznych mediów, od lat zalewających nas papką w rodzaju ŁONY. Młodzi Polacy nareszcie doczekali się swojego wieszcza, a ja mam nadzieję, że niedługo zobaczę Jacka na żywo, na Głogowskim Lecie z Muzyką, które w przyszłym roku może stać się realną, letnią alternatywą dla zdegenerowanego PRZYSTANKU WOODSTOCK czy będącego zupełnym nieporozumieniem festiwalu w Babich Dołach.


http://w537.wrzuta.pl/audio/8gtgvAVKf9X/stachursky-jam_jest_444


pewnych rzeczy lepiej nie komentowac ;D ;D :D :D


What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22111
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #3 dnia: 26 Października 2009, 20:12:00 »
Kto napisal te bzdury o Radio Maryja i Żydach ???
Chyba nie ty ???



niezly hardcore nie??? ;D
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Desdemona

  • Gość
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Października 2009, 20:35:03 »
Kto napisal te bzdury o Radio Maryja i Żydach ???
Chyba nie ty ???



niezly hardcore nie??? ;D

Co to jest?
Prowokacja ??? ??? ???

Offline Frippotronic

  • Koneser
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Mężczyzna
  • CRISWELL
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Października 2009, 21:11:24 »
Wszystko pochodzi z serwisu rateyourmusic.com, gdzie nowa płyta Jacka Łaszczoka podbija ranking płyt 2009  :D

Desdemona

  • Gość
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Października 2009, 21:22:42 »
Wszystko pochodzi z serwisu rateyourmusic.com, gdzie nowa płyta Jacka Łaszczoka podbija ranking płyt 2009  :D

Aha, to niezłe "jajca" ;)
Autor też najwyraźniej musi zmienić dilera ;D

Offline Frippotronic

  • Koneser
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Mężczyzna
  • CRISWELL
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Października 2009, 21:43:33 »
Wszystko pochodzi z serwisu rateyourmusic.com, gdzie nowa płyta Jacka Łaszczoka podbija ranking płyt 2009  :D

Aha, to niezłe "jajca" ;)
Autor też najwyraźniej musi zmienić dilera ;D


Hehe, są też inne mocne komentarze na tej stronie :>

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22111
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Października 2009, 23:35:46 »
Wszystko pochodzi z serwisu rateyourmusic.com, gdzie nowa płyta Jacka Łaszczoka podbija ranking płyt 2009  :D



dobre- a juz zesmy mysleli ze dopadly cie bojowki radia Maryja i kazaly to napisac ;D :D :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jabukasiga

  • Koneser
  • Nowy użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Ryszawy Jabukasiga
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #9 dnia: 29 Października 2009, 02:14:50 »
Stachursky to taki polski Hammill... Niby znajduje się na uboczu mainstreamu, ale wciąż wywiera wielki wpływ na wielu popularnych artystów. Podobnie jak najwięksi eksperymentatorzy, wciąż poszukuje nowych ścieżek rozwoju swojej muzyki, a także nowych sposobów wyrazu swojej ogromnej artystycznej ekspresji i mocy uczuć. Dowodem inteligentne i poetyckie teksty, w których z niespotykaną w muzyce popularnej zręcznością słowa wyraża głęboką egzystencjalną frustrację u progu nowego tysiąclecia. Głębokie wynurzenia spod samych trzewi mistycznej obecności ducha Stachurskiego najlepiej wyraża się w majestatycznych słowach: "Jestem żółtą magnetyczną gwiazdą, która otacza centralny zielony zamek sygnalizacji. Przewodniczy mi żółty samoistny człowiek.". Wytrawny audiofil od razu wyczuje inspirację mistycznymi wyznaniami Petera Hammilla: "Some call me satan, others have me god, some name me Nemo, I am unborn!" Nie wolno także zapominać, że pan Łaszczok posiada również cudowny, niezwykle charakterystyczny głos, który miejscami przywodzi na myśl stylistykę samego Toma Waitsa, a nawet Leonarda Cohena. Ciągłe eksperymenty dźwiękowe (raz mamy nerwowe, satanistyczne niemalże "łup-łup", kiedy indziej zaś uroczo sielankowe i magiczne "umc-umc" - maestria kompozycyjna!) nie pozwalają słuchaczowi nudzić się ani chwilę. Zdecydowanie najbardziej niedoceniony artysta (zaraz po Hammillu, oczywiście).  O0 O0 O0
« Ostatnia zmiana: 29 Października 2009, 02:30:26 wysłana przez Jabukasiga »

Offline Hennos

  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1041
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Polska strona o VdGG i Peterze Hammillu
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #10 dnia: 29 Października 2009, 02:27:41 »
Stachursky to taki polski Hammill... Niby znajduje się na uboczu mainstreamu, ale wciąż wywiera wielki wpływ na wielu popularnych artystów. Podobnie jak najwięksi eksperymentatorzy, wciąż poszukuje nowych ścieżek rozwoju swojej muzyki, a także nowych sposobów wyrazu swojej ogromnej artystycznej ekspresji i mocy uczuć. Dowodem inteligentne i poetyckie teksty, w których z niespotykaną w muzyce popularnej zręcznością słowa wyraża głęboką egzystencjalną frustrację u progu nowego tysiąclecia. Nie można zapomnieć, że pan Łaszczok posiada również cudowny, niezwykle charakterystyczny głos, który miejscami przywodzi na myśl stylistykę samego Toma Waitsa, a nawet Leonarda Cohena. Ciągłe eksperymenty dźwiękowe (raz mamy nerwowe, satanistyczne niemalże "łup-łup", kiedy indziej zaś uroczo sielankowe i magiczne "umc-umc" - maestria kompozycyjna!) nie pozwalają słuchaczowi nudzić się ani chwilę. Zdecydowanie najbardziej niedoceniony artysta (zaraz po Hammillu, oczywiście).  O0 O0 O0

Ten wątek podąża w dziwnym kierunku, ale w nagrodę pozwolę sobie wkleić zdjęcie polskiej Kate Bush:


Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Offline Jabukasiga

  • Koneser
  • Nowy użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Ryszawy Jabukasiga
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #11 dnia: 29 Października 2009, 02:32:18 »
Stachursky to taki polski Hammill... Niby znajduje się na uboczu mainstreamu, ale wciąż wywiera wielki wpływ na wielu popularnych artystów. Podobnie jak najwięksi eksperymentatorzy, wciąż poszukuje nowych ścieżek rozwoju swojej muzyki, a także nowych sposobów wyrazu swojej ogromnej artystycznej ekspresji i mocy uczuć. Dowodem inteligentne i poetyckie teksty, w których z niespotykaną w muzyce popularnej zręcznością słowa wyraża głęboką egzystencjalną frustrację u progu nowego tysiąclecia. Nie można zapomnieć, że pan Łaszczok posiada również cudowny, niezwykle charakterystyczny głos, który miejscami przywodzi na myśl stylistykę samego Toma Waitsa, a nawet Leonarda Cohena. Ciągłe eksperymenty dźwiękowe (raz mamy nerwowe, satanistyczne niemalże "łup-łup", kiedy indziej zaś uroczo sielankowe i magiczne "umc-umc" - maestria kompozycyjna!) nie pozwalają słuchaczowi nudzić się ani chwilę. Zdecydowanie najbardziej niedoceniony artysta (zaraz po Hammillu, oczywiście).  O0 O0 O0

Ten wątek podąża w dziwnym kierunku, ale w nagrodę pozwolę sobie wkleić zdjęcie polskiej Kate Bush:




Przepraszam, ale chyba za bardzo grzęznę w komercji współczesnego popu (VdGG, Daniel Johnston, David Sylvian i inne gwiazdki) i nie wiem kim jest owa wspaniała artystka. :)

Offline Hennos

  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1041
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Polska strona o VdGG i Peterze Hammillu
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #12 dnia: 29 Października 2009, 02:36:11 »
Przepraszam, ale chyba za bardzo grzęznę w komercji współczesnego popu (VdGG, Daniel Johnston, David Sylvian i inne gwiazdki) i nie wiem kim jest owa wspaniała artystka. :)

No wiesz?
To Shazza, czyli Kate Bush, Diamanda Galas i Lady GaGa w jednym!
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22111
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #13 dnia: 29 Października 2009, 10:11:31 »
Przepraszam, ale chyba za bardzo grzęznę w komercji współczesnego popu (VdGG, Daniel Johnston, David Sylvian i inne gwiazdki) i nie wiem kim jest owa wspaniała artystka. :)

No wiesz?
To Shazza, czyli Kate Bush, Diamanda Galas i Lady GaGa w jednym!


 ;D ;D :D :D
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Frippotronic

  • Koneser
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Mężczyzna
  • CRISWELL
    • Zobacz profil
Odp: Nowy JAcek Łaszczok
« Odpowiedź #14 dnia: 29 Października 2009, 16:16:18 »
Stachursky to taki polski Hammill... Niby znajduje się na uboczu mainstreamu, ale wciąż wywiera wielki wpływ na wielu popularnych artystów. Podobnie jak najwięksi eksperymentatorzy, wciąż poszukuje nowych ścieżek rozwoju swojej muzyki, a także nowych sposobów wyrazu swojej ogromnej artystycznej ekspresji i mocy uczuć. Dowodem inteligentne i poetyckie teksty, w których z niespotykaną w muzyce popularnej zręcznością słowa wyraża głęboką egzystencjalną frustrację u progu nowego tysiąclecia. Głębokie wynurzenia spod samych trzewi mistycznej obecności ducha Stachurskiego najlepiej wyraża się w majestatycznych słowach: "Jestem żółtą magnetyczną gwiazdą, która otacza centralny zielony zamek sygnalizacji. Przewodniczy mi żółty samoistny człowiek.". Wytrawny audiofil od razu wyczuje inspirację mistycznymi wyznaniami Petera Hammilla: "Some call me satan, others have me god, some name me Nemo, I am unborn!" Nie wolno także zapominać, że pan Łaszczok posiada również cudowny, niezwykle charakterystyczny głos, który miejscami przywodzi na myśl stylistykę samego Toma Waitsa, a nawet Leonarda Cohena. Ciągłe eksperymenty dźwiękowe (raz mamy nerwowe, satanistyczne niemalże "łup-łup", kiedy indziej zaś uroczo sielankowe i magiczne "umc-umc" - maestria kompozycyjna!) nie pozwalają słuchaczowi nudzić się ani chwilę. Zdecydowanie najbardziej niedoceniony artysta (zaraz po Hammillu, oczywiście).  O0 O0 O0

Zgadzam się z przedmówcami.Zwróćcie uwagę na to jak ten człowiek bawi się dźwiękiem,jak odczuwa jak każda nuta jest tutaj w pełni dopracowana.Co nim kierowało? Dlaczego to tak brzmi? Czy ludzkość będzie w stanie nagrać coś równie poruszającego?Czy klasycy bezsensownego pierdzenia na trąbce typu Miles,Coltrane,Mingus czy inny Coleman to słyszeli? Odpowiedź brzmi: NIE.
W innym wypadku porzuciliby swoje zaplute instrumenty dla niedorobionych wykształciuchów i grać zaczęliby muzę prawdziwą - tą płynącą z serca.Od serca dla serca.Mersi,że jesteś tu...STACHU cała Bydgoszcz jest z Tobą - czymaj się cieplutko.Nie spuszczaj...z tonu.Jesteś moją kofeiną!!111