"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH
Inni artyści / Dyskusje różne => Ankiety różne => Wątek zaczęty przez: Sebastian Winter w 24 Maja 2009, 13:24:52
-
ankieta specjalnie dla Polseta ;D ;D ;D
choć nie tylko...ja na przyklad sluchanie dobrej muzyki zacząlem wlaśnie od tego zespolu stąd duzy sentyment...takie albumy jak Rage in Eden czy tez Quartet to pop- rock najwyzszych lotow nie wspominajac o slynnej Viennie.
PS: glosujemy tylko na klasyczne albumy studyjne z okresu 77-86.... 0=0 0=0
ja wybieram Rage in Eden- za dekadencję i
Systems of Romance- bo Johna Foxxa tez trzeba docenić( poza tym to swietna plyta) O0 O0
-
Ja nie glosuje bo slabo znam.
I malo to lubie.
-
ankieta specjalnie dla Polseta ;D ;D ;D
choć nie tylko...ja na przyklad sluchanie dobrej muzyki zacząlem wlaśnie od tego zespolu stąd duzy sentyment...takie albumy jak Rage in Eden czy tez Quartet to pop- rock najwyzszych lotow nie wspominajac o slynnej Viennie.
PS: glosujemy tylko na klasyczne albumy studyjne z okresu 77-86.... 0=0 0=0
ja wybieram Rage in Eden- za dekadencję i
Systems of Romance- bo Johna Foxxa tez trzeba docenić( poza tym to swietna plyta) O0 O0
Ja też od tego zespołu zacząłem słuchanie dobrej muzyki
Miałem problem z tym już ma stonie Ultravoxu
Chetnie zagłosował bym na Vienne Rage in Eden i Quartet Ale skro mozna tylkoa n dwie a więc:
Rage in Eden- bo to arcydzieło i juz ! [ok]
Quartet za sentyment i wspomnienia i piekne przeboje [ok]
-
Polećcie jakiś utwór to przesłucham sobie to swoim upadło-koneserskim uchem i sprawdzę czy gra jest warta świeczki
-
Nie lubię / nie słucham.
Nie lubię takich klimatów [paw]
-
Sprawdziłem na YouTube, jak się okazało to muzyka pokolenia mojego rodzeństwa więc siłą rzeczy muszę jednak to znać i musi mi się podobać. Zassam sobie jakieś the best of bo dobre do samochodu to jest a i pasażerowie mają już dość słuchania Level 5 wiadomego zespołu ;D
-
Nie znam/nie słucham :) (może kiedyś w młodości obiło mi się o uszy O0).
-
a jednak ktos zagłosował na Vienne :D
-
widac tylko ja zaglosowalem na Systems of Romance- dla mnie to genialna plyta- choć powstala w 1978 bardzo wyprzedzila swoją epoke- kilka fragmentow to przeciez prawdziwa nowa fala polowy lat 80-tych..a do tego jeszcze glos Foxxa......Midge bardzo sie musial ta plyta inspirować bo np: Quiet man brzmi jak wyjete z Lament-a przeciez wiadomo co powstalo wczesniej 0=0 0=0
-
[paw]
-
Może poznam sobie coś i na razie nie głosuję, że nie lubię. ;D
Mogę tylko dodać, że znam płytę "Garden" Johna Foxxa [ok] - dzięki Sebastianowi, który ją kiedyś bardzo lansował - jeszcze na progrock.pl.
-
ufam ze sie podobalo...dla mnie Garden to kwintesencja wszystkiego co najpiekniejsze w muzyce.....dzwięki dla prawdziwych romantykow 0=0 0=0 0=0 [ok]
-
o ile pamitam Beksa tez bardzo lubił ta plytę 0=0 0=0 0=0
-
ufam ze sie podobalo...dla mnie Garden to kwintesencja wszystkiego co najpiekniejsze w muzyce.....dzwięki dla prawdziwych romantykow 0=0 0=0 0=0 [ok]
Podobało się bardzo... :)
-
Przyznaję się bez bicia, że kącik New Romantic u Beksy słuchałem trochę z przymusu i ta muzyka nieszczególnie mnie podniecała.
I do dzisiaj mnie nie przekonuje, chociaż np. przebój Vienna jest całkiem fajny.
(Głosuję na pozycję ostatnią).
-
Przyznaję się bez bicia, że kącik New Romantic u Beksy słuchałem trochę z przymusu i ta muzyka nieszczególnie mnie podniecała.
I do dzisiaj mnie nie przekonuje, chociaż np. przebój Vienna jest całkiem fajny.
(Głosuję na pozycję ostatnią).
To zupelnie jak mnie gotyk-Mysle gotyk i... [paw]