Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

U mnie również Pearl Jam, ale album "Backspacer". Muszę nadrobić dyskografię zespołu, bo poza trzema pierwszymi płytami reszty prawie w ogóle nie znam.

to takim razie polecam ci dwie kolejne po Backspacer płyty: Lightning Bolt i Gigaton - jak na Pearl jam miejscami są dość mocno eksperymentalne

u mnie Peter Gabriel - Scratch my back (2010) - czyli symfoniczny album z coverami

[ceizurac]

Kombi "Nowy rozdział" (1984).

[Tercero]

na popołudnie po raz kolejny Amoeba Split - Quiet Euphoria (2023) - coraz bardziej mi się ten album podoba- dzięki dla Tercero za polecenie bo inaczej pewnie bym jeszcze długo o tej płycie nie usłyszał

No to jeszcze dwie pierwsze proszę posłuchać, będzie dobrze.

[Sebastian Winter]

na popołudnie po raz kolejny Amoeba Split - Quiet Euphoria (2023) - coraz bardziej mi się ten album podoba- dzięki dla Tercero za polecenie bo inaczej pewnie bym jeszcze długo o tej płycie nie usłyszał

No to jeszcze dwie pierwsze proszę posłuchać, będzie dobrze.

na pewno posłucham

na wieczór Van Der Graaf Generator- ABC Glasgow, Scotland, 12 November 2005


Disc 1

1. The Undercover Man
2. Scorched Earth
3. Every Bloody Emperor
4. Lemmings
5. When She Comes
6. Darkness
7. Masks

Disc 2

8. Childlike Faith in Childhood's End
9. The Sleepwalker
10. Nutter Alert
11. Man-Erg
12. Killer (first encore)
13. Refugees (second encore)

[Tercero]

Three Day Stubble - Wafer of Darkness
1991

Post-punk z dozą awangardyzmu. Elementy post-rockowe mimo że w tych czasach chyba nie było jeszcze post rocka.
Ogólnie muzyka ciekawa.

[Sebastian Winter]

a u mnie klasyka Janis Joplin - Pearl (1971)

[ceizurac]

Cocteau Twins "Garlands" - bardzo dobre.
Wampirze czy kolejne płyty też są "gotyckie" i warte posłuchania?

[ceizurac]

Elton John "Goodbye Yellow Brick Road" (1973) - jedna z najlepszych płyt Eltona.

[Sebastian Winter]

Cocteau Twins "Garlands" - bardzo dobre.
Wampirze czy kolejne płyty też są "gotyckie" i warte posłuchania?

warte posłuchania ale są o wiele mniej gotyckie- gatunkowo należą chyba do szufladki z napisem dream pop/ethereal wave (cokolwiek to znaczy)  aczkolwiek są tam też elementy post-punkowe- polecam szczególnie Head over Heels (1983) i Treasure (1984)

u mnie nieco podobne klimaty Gene Loves Jezebel - Promise (1983) - pierwszy album tej grupy- przyjemny dla ucha gotycki post punk- polecam Tercero

[Tercero]

"In a little while" i Kapitan Nemo

[Sebastian Winter]

Mariusz Duda - Lockdown Spaces (2020) - klaustrofobiczna elektronika od lidera Riverside

[Sebastian Winter]

Dire Straits - Love over Gold (1982) - jedna z najciekawszych płyt tej formacji- zresztą cała pierwsza strona tego albumu to rzecz ze wszech miar wyjątkowa: tylko dwa numer ale za to jakie: 14 minutowy Telegraph Road i singlowy Private Investigations

[ceizurac]

VDGG "Stuttgart 3.04.2007".

[Sebastian Winter]

dzisiaj czas na Camel - grał sobie imienny debiut (1973) teraz pora na The Single Factor (1982)

[Sebastian Winter]

i wciąż w klimatach Wielbłądowych: Camel - tym razem w wersji koncertowej czyli A Live Record (1978)