Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

Family Fodder - Monkey Banana Kitchen
1980

Bardzo udana płyta i ciekawa. Kolaż napięć i stylów: Pop, Nowa Fala, post-punk, eksperyment, elementy reggae dub. Lekko się słucha.
Polecam Sebastianowi jak nie zna.

nie znam i chętnie sprawdzę

u mnie My Bloody Valentine i mbv (2013) - czyli trzecia i jak na razie ostatnia płyta grupy Kevina Shieldsa- bardzo dobra choć może nie tak mocna jak poprzedzający ją Loveless- najbardziej intrygująca jest tutaj końcówka albumu, trzy kończące go nagrania w których pojawiają się elementy stylu drum'n' bass i jungle

[Sebastian Winter]

na wczesne popołudnie Van Der Graaf Generator - St. Gallen 26.05.1975 - całkiem dobra jakość jak na ten rocznik

[ceizurac]

The Cure "The Top/The Head on the Door".

[ceizurac]

VDGG "At Les Arenes, Poitiers, France - 14.11.1975" - ciekawy bootleg, mimo średniej jakości wykonania fantastyczne; czasem jakieś dłuższe wstępy i improwizacje mają miejsce - jak choćby przez Faint-Heart, Aroow czy La Rossą; i niesamowity upiorny do kwadratu Gog.

The Undercover Man
Scorched Earth
Faint-Heart and the Sermon
Arrow
La Rossa
Lemmings
Gog
The Sleepwalkers

[ceizurac]

VDG "Live at Castaways, Plymouth, England - 9.11.1977"

Crying Wolf
Lizard Play
Chemical World
The Habit of the Broken Heart
Ship of Fools
Cat's Eye / Yellow Fever (Running)
The Sphinx in the Face
Pioneers Over C.
Last Frame
Door

[Sebastian Winter]

VDGG "At Les Arenes, Poitiers, France - 14.11.1975" - ciekawy bootleg, mimo średniej jakości wykonania fantastyczne; czasem jakieś dłuższe wstępy i improwizacje mają miejsce - jak choćby przez Faint-Heart, Aroow czy La Rossą; i niesamowity upiorny do kwadratu Gog.

The Undercover Man
Scorched Earth
Faint-Heart and the Sermon
Arrow
La Rossa
Lemmings
Gog
The Sleepwalkers

chyba to gdzieś mam - muszę sobie przypomnieć- z opisu wydaję mi się że już to słyszałem

u mnie nieodżałowany Nick Drake i jego niesamowity debiut czyli Five Leaves Left (1969) - niewiele jest płyt folkowych piękniejszych od tego albumu

[Hajduk]

chyba to gdzieś mam - muszę sobie przypomnieć- z opisu wydaję mi się że już to słyszałem

u mnie nieodżałowany Nick Drake i jego niesamowity debiut czyli Five Leaves Left (1969) - niewiele jest płyt folkowych piękniejszych od tego albumu

A ja ostatnio przypominam sobie płyty Bridget St.John (znanej ze współpracy m.in. z Kevinem Ayersem). Na przykład katuję debiut "Ask Me No Questions"

[Sebastian Winter]

na wieczór grupa Clan of Xymox i  Peel Sessions (2021) - zawiera 6 nagrań z najwcześniejszego etapu istnienia zespołu - szczególną uwagę zwraca porywające wykonanie  Stranger i Muscoviet Mosquito - świetny album i szkoda tylko że całość trwa niecałe 34 minuty

[ceizurac]

Genesis "Live".

[Sebastian Winter]

na początek dnia grupa No-man w wersji koncertowej czyli Highlights From Mixtaped (2009)

[ceizurac]

VDGG "Live at Derby College of Art and Technology, Derby, England - 1.11.1975" - jakość średnia, ale:

The Undercover Man
(In The) Black Room
Arrow
Scorched Earth
La Rossa
Lemmings
Darkness (11/11)
Gog
The Sleepwalkers

[ceizurac]

OMD "The Pacific Age".

[Tercero]

taki zestaw:
swans - the burning world
1989

incredible string band - big huge
1968

[ceizurac]

Porcupine Tree "Fear of a Blank Planet" - od czasów "The Sky Moves Sideways" to właściwie jedyna płyta zespołu, która podoba mi się w całości.

[Sebastian Winter]

u mnie Kraftwerk bootlegowy czyli Return Of The Mensch-Maschine (20th Anniversary Tour) (1991) - jakość taka sobie jednak setlista znakomita

Intro/Numbers   
Computerworld   
Tour De France   
The Model   
Computerlove   
Home Computer   
Autobahn   
Radio-Activity   
Trans Europe Express   
Pocket Calculator   
The Robots   
Musique Non-Stop