Porcupine Tree - On the Sunday of Life...(1992) - debiut zespołu- choć trudno tutaj właściwie mówić o zespole skoro za prawie cały materiał na tej płycie odpowiadał sam Wilson który zagrał na niemal wszystkich instrumentach- to bardzo dziwny album: wyraźnie zainspirowany wczesnym Pink Floyd zawiera muzykę będącą wypadkową psychodelii, art rocka i elektronicznej awangardy- to także najdłuższe wydawnictwo PT- 75 minut muzyki podzielonej na 4 wyraźne części- jest tutaj kilka nagrań na które warto zwrócić uwagę: rytmiczny The Nostalgia Factory, mroczny Radioactive Toy, niemal przebojowy And the Swallows Dance Above the Sun i mój ulubiony na płycie It Will Rain for a Million Years w pewien sposób zapowiadający przyszłe wcielenia Jeżozwierzy- a całość oczywiście polecam szczególnie osobom lubiącym nieprzewidywalne dźwięki- tych na On the Sunday of Life...na pewno nikomu nie zabraknie