vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH
0 użytkowników i 52 Gości przegląda ten wątek.
Lindisfarne - Dingly Dell (1972) - bardziej rockowe oblicze zespołu- co chyba nie było najlepszym pomysłem bo płyta jest znacznie słabsza niż ich poprzednie folkowe wydawnictwa
Motorpsycho "The All is One" (2020) - ciekawy prog z Norwegii; szczególnie 40-minutowa suita "N.O.X. ∞", choć całość albumu spokojnie mogłaby być krotsza.
Parallel Or 90 Degrees - No More Travelling Chess (1999) - czyli intrygujący zestaw coverów VDGG/Hammilla plus dwa nagrania oryginalne
u mnie Einstürzende Neubauten w wersji koncertowej: 2×4 (1984) - 38 minut industrialu w najczystszej postaci- dla mnie rewelacja- polecam LenoreLazuli