Aktualnie słucham...

[Tercero]

Adrian Crowley - Dark Eyed Messenger
2017

Song writer, inklinacje folowe, elementy eksperymentalne, piosenki, molorecytacje.
Nowe odkrycie. Interesujące.

[Sebastian Winter]

Fish -13th Star (2007)  - po wydaniu w 2003 dość przeciętnego albumu Field of Crows, Fish powrócił po czterech latach przerwy z Trzynastą Gwiazdą i to już była płyta, no może nie znakomita, ale co najmniej bardzo dobra a momentami nawet lepiej niż bardzo dobra- powstał album dość mocno gitarowy choć chwilami pojawiają się silne akcenty elektroniczne w postaci przeróżnych loopów i syntezatorów w tle- najlepsze utwory: mroczny Manchmal, poetyckie Where in the World, rockowe Square Go i przepiękne nagranie tytułowe- polecam

[Tercero]

Sea Oleena ‎– Shallow
2014

Pieśni zamglone ambientem, lekkie , klimatyczne.
Interesujące.

[Sebastian Winter]

u mnie tez ambient tylko w wersji dark: Endura i Dark Projections From An Ancient Nature (1995) - jesienna, klimatyczna muzyka

[ceizurac]

John Coltrane "Kulu Se Mama" - album złożony z nagrań z kilku sesji, ale to w ogóle nie przeszkadza; prawie 19-minutowy utwór tytułowy przynosi niesamowitą dawkę afrykańskości.

[Sebastian Winter]

Fish -A Feast Of Consequences - znakomity album z 2013 roku- choć początek nie jest wcale łatwy: najpierw mamy przepiękny nieco gabrielowski Perfume River a po nim zaczynają się schody: trzy następujące po sobie nagrania czyli  All Loved Up, Blind To The Beautiful i tytułowy niczego pozytywnego nie wnoszą do płyty i artysta spokojnie mógł je sobie darować- warto jednak przez nie przebrnąć bo za chwilę będziemy nagrodzeni: składająca się z pięciu kompozycji suita High Wood to rzecz niesamowita i momentami wstrząsająca; opowiadająca o jednym z największych starć I Wojny Światowej- Bitwie nad Sommą w 1916 roku- muzyka jest mroczna, przytłaczająca a jednocześnie niezmiernie poetycka i zapadająca w pamięć- na sam koniec albumu dostajemy jeszcze nastrojową bluesową balladę The Other Side Of Me i przepiękny kojarzący się nieco z Fellini days The Great Unravelling- wokalnie wspomaga Fisha Elisabeth Troy Antwi znana juz z płyty Raingods with zippos

[ceizurac]

Talking Heads "Remain in Light" - kiedyś mnie ten album "męczył", nie mogłem dosłuchać do końca; a dziś - proszę na kilometr czuć Adriana Belew i czym inspirowała się "kolorowa trylogia" King Crimson.

[Tercero]

pH7

[Sebastian Winter]

Talking Heads "Remain in Light" - kiedyś mnie ten album "męczył", nie mogłem dosłuchać do końca; a dziś - proszę na kilometr czuć Adriana Belew i czym inspirowała się "kolorowa trylogia" King Crimson.

świetna płyta- chyba najlepsza jeśli chodzi o Gadające Głowy

u mnie elektronicznie czyli : Paul Haslinger i Score (1999) - jego czwarty solowy album - i znowu całość brzmi trochę jak z gry komputerowej

[Tercero]

Cherr-Accident - Fades

Niezła płyta.
Ktoś o głosie PH, śpiewa trzy utwory. Jak np. ten.

[Sebastian Winter]

Cherr-Accident - Fades

Niezła płyta.
Ktoś o głosie PH, śpiewa trzy utwory. Jak np. ten.

a to przypadkiem nie Hammill spiewa? może sie kamufluje na tej plycie pod jakimś pseudonimem? bo brzmi to chwilami jak nieznane nagarnia z Nadira

u mnie taki bardzo miły składak: The Waterboys - The Whole of the Moon: The Music of Mike Scott and the Waterboys (1998)- w sam raz na deszcz za oknem

[Tercero]

Cherr-Accident - Fades

Niezła płyta.
Ktoś o głosie PH, śpiewa trzy utwory. Jak np. ten.

a to przypadkiem nie Hammill spiewa? może sie kamufluje na tej plycie pod jakimś pseudonimem? bo brzmi to chwilami jak nieznane nagarnia z Nadira

No właśnie. Śpiewa to niejaki Nils Frykdahl. Może inkarnacja PH, ale nie wiem, ale raczej nie. On gra w Faun Fables.

U mnie
Captain Beefheart - film

[LenoreLazuli]

 The Legendary Pink Dots - Live at the Metro
Świetne wykonanie Fate's Faithful Punchline!

[Sebastian Winter]

Lizard i Master and M - mój zdecydowanie ulubiony Lizard wydany po 2000 roku

[Tercero]

Captain Beefheart - Bat Chain Puller
1976 - 2011

Niewydany album Beefheart'a za jego życia.