Aktualnie słucham...

[ceizurac]

Komeda Quintet "Astigmatic".

[ceizurac]

IQ "The Road of Bones".

[ceizurac]

No-Man "Wild Opera" - niby dobre, ale czegoś mi tu brakuje i nie pasuje mi perkusja; ale to moje subiektywna opinia.

[Sebastian Winter]

No-Man "Wild Opera" - niby dobre, ale czegoś mi tu brakuje i nie pasuje mi perkusja; ale to moje subiektywna opinia.

ja bardzo lubię ten album- kto wie czy nie bardziej od Flowermouth- Wild Opera to jedno z najbardziej niekonwencjonalnych dziel muzycznych z lat 90-tych - mamy tutaj ambient, trip hop, elektroniczną awangardę, dub i muzykę taneczną- a wszystko tak wymieszane że chwilami trudno uwierzyć że to ten sam zespól

[Sebastian Winter]

u mnie Yes koncertowy czyli House of Yes: Live from House of Blues

[ceizurac]

PH "The Fall of the House of Usher (Deconstructed & Rebuilt)"  - nadal robi wrażenie.

[ceizurac]

SBB "Live in DDR - 25.02.1976, Dresden".

[Sebastian Winter]

na wieczór klimatycznie: Fennesz i Endless summer

[Sebastian Winter]

u mnie stare dobre Genesis i Nursery Cryme - jedna z najbardziej wpływowych prog-rockowych płyt

[Sebastian Winter]

Tricky i Maxinquaye (1995) -  czyli teraz czas na klasykę trip hopu - mroczny, duszny album pełen schizofrenicznej wręcz atmosfery kreującej niesamowity klimat - obok debiutów Massive Attack i Portishead to zdecydowanie najlepsza płyta tego nurtu muzyki

[Sebastian Winter]

The Legendary Pink Dots  i The Curse of Marie Antoinette ( 2013) - Kropki uwielbiam od lat- a na tej płycie znajduję się wszystko co tak kocham w ich muzyce: mroczny niepokojący nastrój i awangardowe odjazdy lidera zespołu Edwarda Ka-Spela

[Sebastian Winter]

Eloy koncertowy czyli Live - płyta wydana w 1978 - dokumentująca zespół w jego najlepszym artystycznie okresie

[ceizurac]

The Cure "Paris" - świetny, spokojny album koncertowy.

[Sebastian Winter]

David Cross and David Jackson -  Another Day (2018) - bardzo lubię

[Polset]

Gil Evans-"There Comes a Time" Jedna z najlepszych płyt Jazzowych w historii!