Megadeth "Youthanasia".
Bryan Ferry "Boys and Girls" - świetny, nastrojowy art-popowy album. Wampirze czy możesz mi jeszcze polecić warte wysłuchania płyty Ferry'ego?
oczywiście że mogę: jego pierwsze 5 płyt z lat 73- 78 - to głównie albumy z coverami choć i tam znalazło sie miejsce dla jego autorskich kompozycji- przykładem bardzo ciekawy album In your mind w klimacie wczesnego Roxy Music...Najlepsza solowa płyta Ferrego to oczywiście Boys and girls, następna wydana w 1987 roku Bête Noire tez jest bardzo fajna i klimatyczna...pozniej różnie bywało- tutaj polecam przede wszystkim As Time Goes By - z coverami starych piosenek sprzed II wojny światowej, Frantic z 2002 roku i Avonmore- czyli jego jak na razie ostatnie dzieło