Cream i Disraeli Gears - zdecydowanie moja ulubiona płyta tego wielce zasłużonego zespołu. Wspaniałe połączenie psychodeli z bluesem i hard rockiem. Można słuchać po wielokroć
Podpisuję się rękami i nogami.
Muszę w końcu dokończyć recenzję tegoż.
T2 -
It'll All Work Out in Boomland. Płyta bez słabego punktu, wybitna. I tylko szczęścia zabrakło...