Bryan Ferry i Boys and girls
- jedna z najpiekniejszych płyt lat 80-tych. Muzycznie stanowi kontynuację tego co Ferry robił z grupą Roxy music na początku tamtej dekady na plycie Avalon chociażby...Tutaj jednakże styl ten doprowadzony został do perfekcji; Boys and girls to nurzanie sie artysty w smutku złamanego serca, wyczekiwanie na miłosc która nie nadchodzi, no i ten nastrój wszechobecnej dekadencji emanujaca ze wszystkich kompozycji... na plycie slyszymy tez znakomitych muzyków: Gilmour, Levin, Markus Miller i wielu wielu innych. Najważniejszy jest tutaj oczywiście sam Ferry ze swoim zbołałym glosem opowiadajace te wszystkie smutne historie do których nas przyzwyczail...obowiazkowa lektura dla wszystkich wrazliwych sluchaczy