No ale kazdy artysta musi byc troche szalony, bo inaczej to wyjdzie cos nudne
A przykladow duzo jest, z wielkich ludzi to chyba tylko Bach byl zupelnie normalny, ale to tez nie jest dobry przyklad, bo to byl robot jak Fripp
Jeden i drugi maja muzyke matematyczna, no i Fripp tez jakis malo szalony jest, bo to robot
A Hammill jest nieobliczalny (nie wiem, czy to dobre polskie slowo) i moze zrobic wszystko, jak Zappa. Tylko Zappa szalal muzycznie, a Hammill slownie, ale to podobne szalenstwo widze.