To nie jest recenzja tylko strumień nienawiści politycznej. Czysto politycznej. Autor nie skupia się na uzasadnieniu swojej tezy tylko skupie na słowach Petera z wydania płyty. Dodam że ten "recenzent" to postać słynąca z pogardy i nienawiści generalnie. Krytykując Riverside stwardział że uznaje za prezent urodzinowy śmierć Piotra Grudzińskiego.