"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH

Inni artyści / Dyskusje różne => Ankiety różne => Wątek zaczęty przez: Sebastian Winter w 27 Maja 2009, 12:49:39

Tytuł: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 27 Maja 2009, 12:49:39
Yes czyli obok VDGG genesis i Floydow moj ukochany zespol artrockowy- mysle ze ankieta mu sie z pewnoscią nalezy O0 O0 O0 0=0

ja glosuje na

1. Close to the edge- bo to arcydzielo.....nawet gdyby tam byla tylko ta suita to bym maksymalną ocenę przyznał
2.Relayer - uwielbiam te jazz rockowe improwizacje w Sound Chaser
3. Fragile- za "Heart of the Sunrise
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 27 Maja 2009, 13:22:30
Ja dokładnie na te same płyty głosuję co Sebastian (ale niczego nie kopiuję - piszę własnoręcznie).
Uzasadnienie? Może potem...  :)
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Tamara w 27 Maja 2009, 20:01:03
"Fragile", "Close to the Edge", "Tales from Topographic Oceans".   

A kto na "Going For The One głosował"???
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Desdemona w 27 Maja 2009, 23:10:54
Ja dokładnie na te same płyty głosuję co Sebastian (ale niczego nie kopiuję - piszę własnoręcznie).
A kto na "Going For The One głosował" ???
Ktoś głosował i się boi przyznać ;D

Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Maja 2009, 00:45:18
nie ma co sie bać- Going For The One to swietna plyta 0=0 0=0 0=0
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Hajduk w 28 Maja 2009, 10:02:17
Ja głosowałem na "Going for The One". Bo to bardzo dobra płyta - ze znakomitym "Awaken" i ciekawą prostą ale urokliwą balladą "Wonderous Stories". Eteryczne "Turn Of A Century" jest równiez bardzo interesujące.
Cała płyta jest lepsza niż przeładowane, przekombinowane, zbyt długie "Tales From Topographic Oceans".

Inne moje wybory są oczywiste: "Fragile" i "Close To The Edge".
Gdybym miał wybrać czwarty najlepszy Yes byłby to "Yes" (debiut).
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Tamara w 28 Maja 2009, 16:51:57
Cała płyta jest lepsza niż przeładowane, przekombinowane, zbyt długie "Tales From Topographic Oceans".

A mnie sie "Tales..." podoba i dlatego glosowalam tez na to.
Lubie takie rzeczy ;)
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Kuba w 13 Czerwca 2009, 03:04:46
Fragile, Close to the edge i Relayer. Artrockowe dzieła. Johny Rotten z Nadirem omijają z daleka te klimaty :P.
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 06 Września 2009, 03:34:13
Fragile, Close to the Edge i Relayer.
Przegapiłam wcześniej te ankietę.
"Tales..." na czwartym miejscu.
Może i są trochę przegadane, ale mi się podobają.
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: dziobak w 06 Września 2009, 07:56:33
Fragile. Close oraz ... Union :)
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Martha w 01 Lutego 2010, 19:10:23
"Fragile", "Close to the Edge", "Tales from Topographic Oceans".
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Jurski w 02 Lutego 2010, 13:31:19
Close to the Edge - bo to wspaniała płyta, Fragile - troche mniej wspniała, Going For The One - bo jest na niej Awaken, a reszta też nei schodzi poniżej pewnego poziomu. Znów miałem dylemat i odrzuciłem Relayer z cięzkim sercem
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Wobbler w 02 Lutego 2010, 21:39:21
Close to the Edge, Tales from Topographic Oceans, Relayer.
Zabrakło mi głosu dla Going For the One. Te cztery płyty to dla mnie wszytko jeśli chodzi o YES.
No może jeszcze Fragile na upartego. Ogólnie to najbardzije lubię ich koncertówki.
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Jurski w 03 Lutego 2010, 11:25:23
Ja mam kłopot z Oceanami - pomimo wielu podejść nie udało mi się do nich przekonać. Przerost formy trochę. No i żaden z 4 utworów wg. mnie nie osiąga poziomu Close To The Edge czy Gates of Delirium. Choć generalnie nie jest to płyta zła. Pamiętam, że dawno temu Piotr Kaczkowski posklejał rożne fragmenty z Tales.. i zmontował na tej podstawie taka własną suite. Bylo to bardzo intrygujące.
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Wobbler w 05 Lutego 2010, 21:12:29
Ja mam kłopot z Oceanami - pomimo wielu podejść nie udało mi się do nich przekonać. Przerost formy trochę. No i żaden z 4 utworów wg. mnie nie osiąga poziomu Close To The Edge czy Gates of Delirium. Choć generalnie nie jest to płyta zła. Pamiętam, że dawno temu Piotr Kaczkowski posklejał rożne fragmenty z Tales.. i zmontował na tej podstawie taka własną suite. Bylo to bardzo intrygujące.

A w moim przekonaniu wcale tak nie jest. Do oceanów trzeba po prostu inaczej podejść, nie doszukiwać super spójności danych fragmentów a po prostu czerpać przyjemność z każdej sekundy tych nieziemskich dźwięków. Jak dla mnie minusem na tej płycie są teksty, które właściwie nie wiadomo o czym mówią… W ogóle kiedyś starałem się przeanalizować parę utworów Andersona i właściwie tak najbardziej zrozumiały pośród tych wszystkich suit wydał mi się Gates of Derillium. Trochę logiki jest też w Close to the Edge jeśli popatrzymy na ten utwór jako pieśń samobójcy ale też niestety ocieka on wieloma znakami zapytań. Z resztą kiedyś sam Anderson powiedział, że teksty po prostu bardziej pisał „pod brzmienie”.
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Hennos w 06 Lutego 2010, 18:48:46
"Fragile", "Close to the Edge", "Tales from Topographic Oceans".

(Niczego nie skopiowałem ;) ).
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Natalie w 10 Lutego 2010, 23:17:18
"Close to the Edge", "Tales from Topographic Oceans" i "Going For The One".
O tekstach z "Oceanow" napisano trochę na Wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tales_from_Topographic_Oceans (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tales_from_Topographic_Oceans)

Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Hajduk w 12 Listopada 2010, 00:09:30
Cała płyta jest lepsza niż przeładowane, przekombinowane, zbyt długie "Tales From Topographic Oceans".

A mnie sie "Tales..." podoba i dlatego glosowalam tez na to.
Lubie takie rzeczy ;)


Też lubię, w gruncie rzeczy, "Tales...", co nie zmienia faktu, że są przegadane.
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Tamara w 12 Listopada 2010, 00:28:39
Też lubię, w gruncie rzeczy, "Tales...", co nie zmienia faktu, że są przegadane.

Za bardzo to nie sa przegadane, muzyka bardzo lubianego na forum Dream Theater to jest przegadana dopiero :D
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Polset w 12 Listopada 2010, 01:12:22
Też lubię, w gruncie rzeczy, "Tales...", co nie zmienia faktu, że są przegadane.

Za bardzo to nie sa przegadane, muzyka bardzo lubianego na forum Dream Theater to jest przegadana dopiero :D


:D ;D
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: mahavishnu w 04 Sierpnia 2011, 01:42:12
 Yes  5,5/10
 Time and a Word  5,5/10
 The Yes Album    8/10
 Fragile  9/10
 Close to the Edge  10/10
 Tales from Topographic Oceans  9/10
 Relayer  10/10
 Going for the One   10/10
 Tormato  8,5/10
 Drama   7,5/10
 90125  6,5/10
 Big Generator  6,5/10
 Union  5/10
 Talk   7,5/10
 Keys To Ascension - vol.1 - utwory studyjne  7/10
 Keys To Ascesion - vol.2 - utwory studyjne  7,5/10
 Open Your Eyes  5/10
 The Ladder   6,5/10
 Magnification  6,5/10
 Fly From Here  6,5/10

 Anderson, Bruford, Wakeman, Howe -  same (1989)    7,5/10 
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 07 Sierpnia 2011, 12:42:41
Słabsze dni chyba się każdemu zdarzają, ale tego żal słuchać...

Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Polset w 07 Sierpnia 2011, 15:29:06
Słabsze dni chyba się każdemu zdarzają, ale tego żal słuchać...


Mnie to rozbawiło ;)
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 07 Sierpnia 2011, 20:05:22
Słabsze dni chyba się każdemu zdarzają, ale tego żal słuchać...




nie da sie sluchać
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Tyrystor w 16 Grudnia 2011, 20:16:48
Tu też wyjdę z szeregu - The Yes Album, za kapitalne melodie, optymizm, brzmienie i warsztat muzyków (głównie Howe'a i Squire'a), Close to the Edge - arcydzieł się nie ocenia, tylko wielbi!  :P, Going for the One, za to co przy TYA + rock'n'rollowe GFTO, rozmarzone Stories, dudniące Parallels...  :) (Rodzynek w mojej kolekcji winyli - pierwszy dżapańczyk!) ;)
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Polset w 17 Stycznia 2012, 17:29:02
W tak zwanym między czasie Pan Polset zapoznał się (przypomniał) z twórczości Yes.
1.-'Close to The Adge"
2-"Fragile"
3-"Going for the One"
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 18 Stycznia 2012, 14:17:56
ja juz tycvh plyt nawet sluchać nie musze- znam je na pamięć ;)
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 18 Stycznia 2012, 14:21:02
moze poza debiutem i BG
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Jurski w 19 Stycznia 2012, 09:07:16
W tak zwanym między czasie Pan Polset zapoznał się (przypomniał) z twórczości Yes.
1.-'Close to The Adge"
2-"Fragile"
3-"Going for the One"


Muszę przyznać, ze dobry wybór! Sam bym nie wybrał lepiej :))))
Tytuł: Odp: Yes po trzykroć
Wiadomość wysłana przez: Polset w 19 Stycznia 2012, 10:26:00
W tak zwanym między czasie Pan Polset zapoznał się (przypomniał) z twórczości Yes.
1.-'Close to The Adge"
2-"Fragile"
3-"Going for the One"


Muszę przyznać, ze dobry wybór! Sam bym nie wybrał lepiej :))))

Thank You