Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 309066 razy)

0 użytkowników i 13 Gości przegląda ten wątek.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1275 dnia: 31 Lipca 2016, 16:24:42 »
Stephen King "Znalezione nie kradzione" - jak dla mnie bardzo ciekawa pozycja; mimo, iż pewnie trochę bazuje na popularności "Pana Mercedesa".


tylko trochę naciągana- moim zdaniem niepotrzebnie umieścił tutaj trójkę detektywów z pierwszej powieści- książka byłaby chyba nieco lepsza bez nich- tak jakby King na siłę chciał uczynić z całej historii trylogię

No też tak sobie pomyślałem, że bez bohaterów "Pana Mercedesa" też by to było świeższe; ale źle nie jest jak dla mnie.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22106
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1276 dnia: 01 Sierpnia 2016, 13:00:34 »
Stephen King "Znalezione nie kradzione" - jak dla mnie bardzo ciekawa pozycja; mimo, iż pewnie trochę bazuje na popularności "Pana Mercedesa".


tylko trochę naciągana- moim zdaniem niepotrzebnie umieścił tutaj trójkę detektywów z pierwszej powieści- książka byłaby chyba nieco lepsza bez nich- tak jakby King na siłę chciał uczynić z całej historii trylogię

No też tak sobie pomyślałem, że bez bohaterów "Pana Mercedesa" też by to było świeższe; ale źle nie jest jak dla mnie.

źle nie jest tylko że mogłoby być lepiej :)

Trzecia cześc cyklu też daję rady tylko że tym razem King przesadził z głównym pomysłem na intrygę- jak dla mnie zbyt wymyślna
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1277 dnia: 01 Sierpnia 2016, 13:10:01 »
Trzecia cześc cyklu też daję rady tylko że tym razem King przesadził z głównym pomysłem na intrygę- jak dla mnie zbyt wymyślna

Przeczytam to potwierdzę lub zaprzeczę.  :D

Tymczasem:
Mariusz Cieślik, Paweł Kowal "Jaruzelski: Życie paradoksalne" - ciekawa biografia generała.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22106
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1278 dnia: 04 Sierpnia 2016, 12:25:01 »
Stephen King - Ostatni bastion Barta Dawesa [ok] [ok] [ok] - "Bart Dawes nie ma w życiu szczęścia. Można nawet uznać, że ma wyjątkowego pecha. Nienawidzi swojej pracy, stracił syna, jego małżeństwo się rozpada. Na dodatek jego dom stoi na drodze międzystanowej autostradzie i lada dzień rozjadą go buldożery. Bart nie zamierza się jednak poddać, kupuje broń i rozpoczyna walkę o to, co jeszcze mu pozostało…"

Rewelacyjna powieść wydana przez Kinga pod pseudonimem Richard Bachman - co najmniej tak dobra jak Wielki marsz i chyba nawet lepsza od Uciekiniera - polecam Ceizuracowi
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1279 dnia: 04 Sierpnia 2016, 20:19:13 »
Dokńczyłem "Człowiek z wysokiego zamku" Dicka i "Suttre" McCarthego. Teraz zaczynam "Ślepowidzenie" Wattsa.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22106
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1280 dnia: 07 Sierpnia 2016, 11:24:03 »
Philip K. Dick - Nasi przyjaciele z Frolixa 8 [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1281 dnia: 07 Sierpnia 2016, 21:18:51 »
Marcin Podlewski "Głębia. Skokowiec" - niezłe hard s-f/space-opera.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22106
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1282 dnia: 13 Sierpnia 2016, 12:41:58 »
Dan Brown - Cyfrowa twierdza - "Narodowa Agencja Bezpieczeństwa (NSA)konstruuje superkomputer pozwalający złamać każdy szyfr metodą „brutalnego ataku”. Dzięki niemu amerykański wywiad może czytać komunikaty przesyłane przez terrorystów oraz szpiegów i w ten sposób udaremniać ich zamiary.
Działalność agencji stara się pokrzyżować genialny japoński kryptolog Ensei Tankado, twórca niedającego się złamać algorytmu, nazwanego Cyfrową Twierdzą. Grożąc przekazaniem go do publicznego użytku, stawia niemożliwe do spełnienia żądania.
Susan Fletcher, piękna matematyczka pracująca dla NSA, uczestniczy w dramatycznym wyścigu z czasem, by ocalić agencję, zdemaskować zdrajcę w jej szeregach i odkryć szczegóły planu, którego celem jest zniszczenie banku danych wywiadowczych USA. Stawką jest jej życie i życie mężczyzny, którego kocha.
"

ksiązka może nie tak ciekawa jak te których bohaterem jest Robert Langdon jednak czyta się całkiem dobrze- w sam raz na urlop [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22106
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1283 dnia: 14 Sierpnia 2016, 13:43:29 »
a w przerwach pomiędzy czytaniem Browna -  coś sprzed ponad 2 tysięcy lat czyli Wergiliusz i Eneida w tłumaczeniu Zygmunta Kubiaka
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1284 dnia: 15 Sierpnia 2016, 16:20:27 »
Tai-Pan

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1285 dnia: 26 Sierpnia 2016, 10:50:49 »
Orson Scott Card "W przededniu" - prequel bestsellerowej serii o "Enderze"; mimo, iż wiadomo co będzie dalej, czyta się świetnie; klasyczne s-f.
Stephen King "Koniec warty" - zwieńczenie "mercedesowej" trylogii; trochę dziwne pomysły, ale trzyma poziom.
A.G. Riddle  "Gen atlantydzki" - ciekawa powieść sensacyjno-przygodowa.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22106
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1286 dnia: 26 Sierpnia 2016, 11:38:04 »
Stanisław Lem - Katar
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1287 dnia: 02 Września 2016, 11:46:52 »
Stephen King "Przebudzenie" - świetna powieść z wątkami autobiograficznymi.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1288 dnia: 08 Października 2016, 12:52:31 »
Zacząłem dziś czytać książkę Weissa o Tomku B.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1289 dnia: 08 Października 2016, 21:48:54 »
a ja "Przebudzenie Lewiatana"