a wiecie co oznacza "Singularity" ?

Znowu.. czarne dziury, horyzonty zdarzeń, czas, przestrzeń... Singularity to "osobliwość"(definicja z Wiki: „Osobliwość w astronomii to obszar, w którym przyspieszenie grawitacyjne lub gęstość materii są nieskończone”) , z której rzekomo powstał Wszechświat.. Ktoś zapyta a co było wcześniej? Podobno pytania takiego nie można zadać gdyż ponad 14miliardów lat temu nie istniało coś takiego jak czas i…. przestrzeń. Z tego co jeszcze słyszałem to osobliwość jest centrum czarnej dziury, w której to jak wiadomo jak już coś wpadnie to nie jest się w stanie wydostać (czyli jak przekroczy ten horyzont zdarzeń). Co za tym idzie jest to nieskończone skupisko masy i energii, z którego później może powstać nowy wszechświat? Tj. za pomocą Wielkiego Wybuchu.
Sam tytuł płyty sugeruje porównanie naszego życia z "życiem" Wszechświata. Jak dla mnie idealnie porównanie bo czym jesteśmy jak nie częścią tego Wszystkiego?
Z tego co pamiętam to na forum jest osoba, która pośrednio bada to zjawisko, więc mam nadzieję, że się szerzej wypowie na ten temat.