Dzisiaj dużo Aleksandra Baszłaczewa, album "Время колокольчиков" konkretnie.

Polecam, bardzo dobre lirycznie, a muzycznie - akustyczny singer-songwriter, dość czarne i ascetyczne to to. Mamy tu reprezentację z Rosji, więc pewnie jest znany.

Ostatnio włączyłem sobie "Sitting Targets" i utwierdzam się w przekonaniu, że pasuje mi bardziej niż późniejsze albumy K-Group.

Bardzo fajny album.