U mnie dzień zaczął się od Eloy "Silent Cries And Mighty Echoes", a później już szalona jazda z SBB: "Wołanie o Brzęk Szkła", "Ze Słowem Biegnę do Ciebie", "Memento z Banalnym Tryptykiem" i "Follow My Dream" - nie mogę pojąć dlaczego przez lata ta muzyka tylko okazjonalnie gościła w moim odtwarzaczu. Unikalny band. Ta melodyka i niewymuszona wirtuozeria nie przesłaniająca muzycznej "treści". Najwyższy światowy poziom. Amen.