Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

Hammill-1986-04-25 Hammill chyba rwał sobie włosy z głowy że tego nie nagrał i błąd swój naprawił 10 lat później wydając Union Chapel Chociaż ja bym wolał koncert z 1986.

Kurka a ja tego jeszcze nie słuchałem, a tu taka perła jak piszecie.

U mnie "Enter K" - wciąż mnie ten album zachwyca.

musisz posluchać Ceizuracu- jeden z najlepszych bootow Hammillowych ever

[Sebastian Winter]

Out of water

[LukaszS]

X My Heart

[LukaszS]

Consequences

[Polset]

X My Heart

Czy japończyk brzmi lepiej?

[Polset]

Genesis-"Abacab" Na przekór wszystkim od lat uważam ze to nie jest koszmarny album. Raczej nie do końca udany eksperyment. Są tu piękne utwory. 

[Sebastian Winter]

Genesis-"Abacab" Na przekór wszystkim od lat uważam ze to nie jest koszmarny album. Raczej nie do końca udany eksperyment. Są tu piękne utwory. 

jak dla mnie tylko dwa sie ratuja : Abacab i Dodo- reszta- beznadziejna, i nie do sluchania

[Sebastian Winter]

The noise- wiem za ta plyta uwazana jest za słabszą pozycję w dyskografii PH ja ja jednak bardzo cenię- tytułowe nagranie jest jedym z najlepszych jakie Mistrz napisał a primo to juz prawie klasyka. Do tego dochodzi jeszcze bardzo ciekawe Planet Coventry.
W ogóle szkoda ze po jej wydaniu PH nie nagral nic podobnego...bo Roaring forties ( ktore uwielbiam ) to juz jest niestety cos zupelnie innego

[ceizurac]

"The Noise" jest trochę nierówna (są utwory świetne - np. tytułowy, "Primo...", ale są i słabe np."Celebrity Kissing", "Where the Mouth IS" czy "The Great European Department Store"). Ja w każdym razie rzadko jej słucham.

W pracy (z ludźmi  ) więc pozostaje Pet Shop Boys "Bilingual" 

[ceizurac]

PH "Londyn 25.04.1986"

[Polset]

Procol Harum-"Grand Hotel"

[ceizurac]

PH "Londyn 25.04.1986"

Moim zdanie ten koncert aż tak rewelacyjny nie jest. Jest raczej ciekawostką - ten skład; ale muzycznie mnie nie rozwalił specjalnie  (znam lepsze).

"World Record"

[Polset]

Genesis-"Abacab" Na przekór wszystkim od lat uważam ze to nie jest koszmarny album. Raczej nie do końca udany eksperyment. Są tu piękne utwory. 

jak dla mnie tylko dwa sie ratuja : Abacab i Dodo- reszta- beznadziejna, i nie do sluchania

Ja jeszcze lubię Keep It Dark i Another Record. Man on the Corner to berdzie solowy Collins i całkiem fajna balladka.

[LukaszS]

X My Heart

Czy japończyk brzmi lepiej?

takie mam wrażenie .... więcej smaczków słychać np. w A Better Time

[Sebastian Winter]

PH "Londyn 25.04.1986"

Moim zdanie ten koncert aż tak rewelacyjny nie jest. Jest raczej ciekawostką - ten skład; ale muzycznie mnie nie rozwalił specjalnie  (znam lepsze).

"World Record"

a mnie sie ten sklad bardzo podoba- szczegolnie nagrania takie jak Now lover czy tez After the show brzmia naprawde super