jak uwazasz
W ciemno mogę kupić płytę PH solo, VdGG już od jakiegoś czasu mnie wnerwia, np koncerty z Hammillem męczącym się na gitarze choćby w Lemmingach.
Trisector był więc miłym zaskoczeniem, po słabym "Present".
Może najnowszej płyty kiedyś posłucham, ale głosować nie mam zamiaru, bo "Highly Strung" obniżyłby średnia całej płyty, a nie potrafię tego ocenić inaczej, niż na zero.