Pomysł jest fajny, Hammill będzie miał na czym nie grać
Może lepiej by było jakbyśmy się złożyli na lepszy rodzaj klawiszy/fortepianu.
Fortepian taki największy to kosztuje jak bardzo dobry samochód luksusowy
Ale fortepian to sensu nie ma, bo fortepian to jest na sali koncertowej, to jest za duże, żeby jeżdzić z tym.
Klawisze jakieś to tak.