PH - In A Foreign Town / Out Of Water
2023
Na początku prawie euforia, lecz szybko opadła. Nie wszystko mi się podoba, choć może to kwestia przyzwyczajenia. Nie chcę pisać o poszczególnych utworach, bo byłby to esej. Ogólnie po pierwszym przesłuchaniu: fajnie że natrętna perkusja elektroniczna ustąpiła mniej natrętnej, choć nie zawsze to do końca pasuje. Ogólnie niektóre powielone chórki, brzmią sztucznie i na wyrost. Saksofon z "Greenfingers" zniknął? - chyba z powodów politycznych z Jacksonem (a szkoda), choć końcówka z gitarą jak najbardziej. "This Book" jest co najmniej dziwne. "Not the man" - mam odczucie chaosu, nie wiem czy potrzebne cymbałki?
"Sun City Nightlife" - elektronika i chórki trochę położył. "Evidently Goldfish" - fajnie, że gitara "przeszkadza", chyba lepsza wersja.
Z pozytywów: Początki jak i zakończenia wielu utworów są ciekawiej zaaranżowane. No i to, że mamy nowe wersje utworów! Może płyta roku? Zobaczę czy się przyzwyczaję.