Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

i kolejna epka od No-man- tym razem All That You Are (2003)

[Sebastian Winter]

i na resztę wieczoru:

Peter Hammill- Liverpool, Neptune Theatre 19 February 1974- niestety jakość dość słaba

01 The Lie
02 House With No Door
03 (No More) The Sub-Mariner
04 Wilhelmina
05 In The Black Room
06 Modern
07 I Once Wrote Some Poems
08 Out Of My Book
09 Rubicon
10 German Overalls
11 Forsaken Gardens
12 Easy To Slip Away
13 In The End
14 Refugees

total time: 86:10

[ceizurac]

John Coltrane "Lush Life".

[Sebastian Winter]

Isildurs Bane & Peter Hammill-  In Disequilibrium - po co najmniej 10 odsłuchach oceniam ten album na 7/10- jest tutaj sporo dobrej muzyki- nagranie tytułowe kojarzyć się może miejscami z kompozycjami K Group a także z rozimprowizowanymi utworami King Crimson czy też nawet Franka Zappy- za to Gently (step by step) to już zupełnie inna formuła dźwiękowa: mamy tutaj coś z klimatu ostatnich dokonań Scotta Walkera, czy też solowych płyt PH z lat 90-tych- podsumowując jest to z pewnością intrygujący album jednak nieco słabszy od poprzedniego In Amazonia- tamto wydawnictwo było o wiele bardziej spójne pod względem muzycznym 

[Sebastian Winter]

Jon Hassell - Aka/Darbari/Java: Magic Realism (1983) -  intrygujący jazzowy ambient z elementami world music- gościnnie na płycie pojawiają się Michael Brook i Daniel Lanois

[Tercero]

Jacaszek & Kwartludium - Catalogue Des Arbres
(2014)

Elektronika ambient, eksperyment. Polecam Sebastianowi jak nie zna.

[Sebastian Winter]

z rekomendacji Tercero: Jacaszek & Kwartludium - Catalogue Des Arbres (2014) - bardzo dobry eksperymentalny ambient-miejscami kojarzy się nieco z dziwniejszymi płytami Vangelisa lub z soundscapami Roberta Frippa -  dzięki za polecenie

[Sebastian Winter]

na wieczór Deine Lakaien - 20 Years of Electronic Avantgarde (2009)

[ceizurac]

Miles Davis "Kind of Blue" - idealna na wieczór...

[Sebastian Winter]

na początek dnia koncertowy Steven Wilson - Home Invasion: In Concert at the Royal Albert Hall (2018)- zwraca uwagę znakomite wykonanie klasyka z repertuaru Porcupine Tree czyli kompozycji Arriving Somewhere But Not Here

[ceizurac]

Kate Bush "The Dreaming".

[ceizurac]

Gary Newan "The Pleasure Priceple" - debiut solowy z 1979 roku; bardzo mi się podoba "mechaniczność" tej płyty.

[Sebastian Winter]

Jon Hassell - Maarifa Street: Magic Realism Volume Two (2005) - ambientowo-elektroniczno-jazzowa awangarda choć biorąc pod uwagę nagromadzenie przeróżnych dźwiękowych elementów trudno dokładnie scharakteryzować gatunek tej muzyki -  polecam Tercero

[ceizurac]

The The "Infected" (1986) - post-punk/new-wave.

[Tercero]

Jon Hassell - Maarifa Street: Magic Realism Volume Two (2005) - ambientowo-elektroniczno-jazzowa awangarda choć biorąc pod uwagę nagromadzenie przeróżnych dźwiękowych elementów trudno dokładnie scharakteryzować gatunek tej muzyki -  polecam Tercero

Ciekawe.

W/g mnie to taki eksperymentujący ambientowo-elektroniczny World Music w nastawieniu na minimalizm. World music zawiera wszelkiego rodzaju muzyki folkowe, etniczne w tym jazz.