Aktualnie słucham...

[LenoreLazuli]

Nick Cave & The Bad Seeds - Push the Sky Away

[Sebastian Winter]

Van Der Graaf Generator  - The Aerosol Grey Machine (1969) - wersja Fie!

[LenoreLazuli]

Einstürzende Neubauten - Haus Der Luege

[ceizurac]

Toyah "Take the Leap!" (1993) - pop-rock; zawiera m.in. dwa świetne przeboje "It's a Mystery" i "I Wanna Be Free".

[Tercero]

Faun Fables - Mother Twilight

[Sebastian Winter]

Fripp/Eno - The Equatorial Stars (2004) - często wracam do tej płyty- przepiękny ambient

[Tercero]

In Gowan Ring ‎– Compendium 2016

Dark Folk. Wspaniała płyta.
Wspaniały kawałek "Set A Candle In The Night".

[ceizurac]

Wobbler "From Silence to Somewhere" (2017) - prog, który brzmi jak klasyczne pozycje z lat 70.

[LenoreLazuli]

U mnie Einstürzende Neubauten (Nie ukrywam, że po prostu słucham wszystkich możliwych wersji Die Befindlichkeit des Landes i nie mogę przestać )

[Sebastian Winter]

U mnie Einstürzende Neubauten (Nie ukrywam, że po prostu słucham wszystkich możliwych wersji Die Befindlichkeit des Landes i nie mogę przestać )

to zupełnie tak jak ja przed laty- z tą różnicą że miałem tylko jedną studyjną wersję Die Befindlichkeit des Landes - dlatego sluchałem tego nagrania po 25 razy dziennie

u mnie klasycy rocka wampiryczno-erotycznego czyli grupa  Inkubus Sukkubus i Heartbeat of the Earth (1995) - bardzo energetyczny, chwilami wręcz przebojowy album

[Tercero]

Coil - Horse Rotorvator
1986

Zawsze warto posłuchać.

[Sebastian Winter]

Marianne Faithfull - A Secret Life (1995) - pani Faithfull nagrała w swojej karierze wiele znakomitych płyt, ten jednak album jest wyjątkowo przepiękny i poruszający- muzykę do niego skomponował sam Angelo Badalamenti więc całość brzmi chwilami jak zapomniane pieśni z serialu Twin Peaks- jest zatem mrocznie, nastrojowo, bardzo jesiennie a nad wszystkim unosi się atmosfera dekadencji i schyłkowości- pamiętam jak w 1995 fragmenty tej płyty prezentował Tomek Beksiński-  byłem wręcz wstrząśnięty tymi dźwiękami i od razu chciałem to mieć na cd- niestety nigdzie tego albumu nie mogłem znaleźć a jako że nie było wtedy sklepów internetowych musiałem poczekać aż do 2004 roku kiedy to wreszcie udało mi się dostać to wydawnictwo- bezwzględnie je polecam bo jest to rzecz absolutnie genialna i ponadczasowa- a na zachętę jeden szczególnie piękny fragment:

[Sebastian Winter]

na wieczór:

Nick Cave and the Bad Seeds - Ghosteen (2019) - pod koniec lat 90-tych mówiono że Cave powoli upodabnia się pod względem muzycznym do Leonarda Cohena- 20 lat później Nickowi coraz bliżej do Hammilla czego ten album jest wyraźnym potwierdzeniem - przepiękna nastrojowa muzyka która z klasycznie rozumianym  rockiem niewiele ma wspólnego- taką płytę mógłby spokojnie nagrać PH i nikt by się nie zdziwił

Einstürzende Neubauten - Strategien gegen Architekturen IV (2010) - czyli EN mniej industrialne a bardziej klimatyczne- i równie dobre jak klasyczne pozycje grupy

[LenoreLazuli]

Einstürzende Neubauten - Kollaps

[LenoreLazuli]

Einstürzende Neubauten ‎– Halber Mensch

Już nawet nie zauważam kiedy włączam te albumy, ale jakimś cudem przez pół doby lecą Neubauten