vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH
LukaszS i 57 Gości przegląda ten wątek.
Jean-Michel Jarre - Rendez-Vous - po wydaniu eksperymentalnej płyty Zoolook, Jarre postanowił wrócić do bardziej konwencjonalnej elektroniki- taki jest właśnie wydany w 1986 roku album Rendez-Vous- podobnie jak przy albumie Oxygene mamy tutaj 6 części kompozycji tytułowej: zwraca uwagę monumentalna część druga z genialnym motywem syntezatorowym na samym początku, w przesiąkniętym smutkiem Rendez-Vous part 3 słyszymy artyste grającego na laserowej harfie; Rendez-Vous part 4 jest już bardziej przebojowe a całość zamyka melancholijne Last Rendez-Vous (Ron's Piece) dedykowane astronaucie Ronowi McNair który zginął w katastrofie promu kosmicznego Challenger
Cytat: Sebastian Winter w 21 Listopada 2019, 17:06:39Jean-Michel Jarre - Rendez-Vous - po wydaniu eksperymentalnej płyty Zoolook, Jarre postanowił wrócić do bardziej konwencjonalnej elektroniki- taki jest właśnie wydany w 1986 roku album Rendez-Vous- podobnie jak przy albumie Oxygene mamy tutaj 6 części kompozycji tytułowej: zwraca uwagę monumentalna część druga z genialnym motywem syntezatorowym na samym początku, w przesiąkniętym smutkiem Rendez-Vous part 3 słyszymy artyste grającego na laserowej harfie; Rendez-Vous part 4 jest już bardziej przebojowe a całość zamyka melancholijne Last Rendez-Vous (Ron's Piece) dedykowane astronaucie Ronowi McNair który zginął w katastrofie promu kosmicznego ChallengerMoja ulubiona płyta tego artysty
Wallenstein – Mother Universe1972Ciekawe. Niemiecki prog. Przypomina wczesne King Crimson i jeszcze coś. Ktoś to zna?
Cytat: tercero w 22 Listopada 2019, 12:38:04Wallenstein – Mother Universe1972Ciekawe. Niemiecki prog. Przypomina wczesne King Crimson i jeszcze coś. Ktoś to zna?ja znam- wymieniony przez ciebie album i ich debiut czyli Blitzkrieg - brzmią rzeczywiście jak zkrautowany King Crimson- ich późniejszych albumów nie znam- choć słyszalem że Cosmic Century z 1973 roku tez jest bardzo dobry