Aktualnie słucham...

[Jurski]

Soup "Remedies" i "The Beauty Of Our Youth" - wczoraj ich odkryłem i dziś się zasłuchuję. Trochę psychodelii a'la wczesny Pink Floyd, trochę post rocka, dobre melodie, klimat, ale niekiedy też rozmach... bardzo smaczna zupa

[Sebastian Winter]

New Order - Brotherhood

[Jurski]

Dungen "Haxan", a teraz znowu zupa

[Tercero]

Jan Dukes de Grey - Mice and Rats in the Loft
1971

Najlepsza płyta tego zespołu. Ciekawa, bogata muza.
Wokal podobny do śpiewu Christopher'a John Judge'a Smith'a
Bardzo polecam. 

[Sebastian Winter]

Miles Davis - Miles Davis Quintet- nagrań dokonano 5 kwietnia 1954 roku- szkoda że całość trwa tylko 17 minut

[Sebastian Winter]

Tangerine Dream - Stratosfear- jedna z najlepszych płyt połowy lat 70-tych- a proszę zauważyć iż konkurencja wtedy była naprawdę spora

[Kogut]

Discipline - "Live Days"

[Kogut]

Tangerine Dream - Stratosfear- jedna z najlepszych płyt połowy lat 70-tych- a proszę zauważyć iż konkurencja wtedy była naprawdę spora

Teraz pewnie mocno się narażę, ale słuchałem kiedyś m.in. płyty "Rubycon", która tak mnie zanudziła, że dałem sobie z nimi spokój. To nigdy nie były moje klimaty, ale może jeszcze kiedyś będą?

[Polset]

Tangerine Dream - Stratosfear- jedna z najlepszych płyt połowy lat 70-tych- a proszę zauważyć iż konkurencja wtedy była naprawdę spora

Teraz pewnie mocno się narażę, ale słuchałem kiedyś m.in. płyty "Rubycon", która tak mnie zanudziła, że dałem sobie z nimi spokój. To nigdy nie były moje klimaty, ale może jeszcze kiedyś będą?

Stratosfear to zupełnie inny klimat Dużo bardziej dynamiczna. Rubycon też mnie chyba znudził bo od lat tej płyty nie słuchałem  

[Tercero]

PH - Fellow Travellers
1976

[Sebastian Winter]

Tangerine Dream - Stratosfear- jedna z najlepszych płyt połowy lat 70-tych- a proszę zauważyć iż konkurencja wtedy była naprawdę spora

Teraz pewnie mocno się narażę, ale słuchałem kiedyś m.in. płyty "Rubycon", która tak mnie zanudziła, że dałem sobie z nimi spokój. To nigdy nie były moje klimaty, ale może jeszcze kiedyś będą?

Stratosfear to zupełnie inny klimat Dużo bardziej dynamiczna. Rubycon też mnie chyba znudził bo od lat tej płyty nie słuchałem  

ja za to Rubycon uwielbiam podobnie jak wcześniejszą Phaedre i późniejszy Ricochet - niesamowity klimat mają te albumy- bardzo oniryczny i brzmią jak 17 minuta Ech PF zwielokrotniona do długości całej płyty

[Sebastian Winter]

Tangerine Dream - Phaedra - niewiele jest tak klimatycznych płyt

[Kogut]

Nowy utwór Änglagård, ale kiepsko słychać, strasznie wieje. Dużo wokali w tym utworze (jak na nich).

Mam nadzieję, że nagrają wreszcie płytę.

[Jurski]

The Cure "The Top" - jestem zaskoczony jak bardzo przyzwoita to płyta. Wiem, że Sebastian wspominał już o tym, ale w mej świadomości istniały tylko rewelacyjny Shake Dog Shake i Caterpillar. A teraz gdy odświeżam ją po latach okazuje się, ze zespół miał wówczas znacznie więcej do zaoferowania. Tak sobie myślę, że głownym powodem niedoceniania tego albumu jest to, że ukazał się po Pornography a przed The Head On The Door

poza tym The Cure "Seventeen Seconds", Pineapple Thief "Your Wilderness"

[Tercero]

Pearls Before Swine - Live / Anderson Theatre, NY 71
2016

Legenda folkowej psychodelii z USA. Koncert z 1971 wydany w 2016.
Kilka utworów, których wcześniej nie słyszałem (Nie było na regularnych płytach).
Jakość dźwięku trochę bootlegowa.