Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

Miles Davis - Tutu (1986)  - niby to już nie ten Miles co przed laty jednak i tak słucha się tego bardzo dobrze-i Marcus Miller na basie wyczynia niesłychane rzeczy

[ceizurac]

John Coltrane "Ascension" - (prawdopodobnie) najwybitniejsze dzieło jazzowe jakie znam.

Bardzo prawdopodobne. Spróbuj jeszcze "Interstellar Space" i "First Meditations". Plus jakiś późny Cecil Taylor. Na przykład "One Too Many Salty Swift And Not Goodbye".

Z pewnością popróbuję. Dzięki za rekomendację.

[ceizurac]

Miles Davis Quintet With John Coltrane "n Copenhagen, 1960".

[Jurski]

Pendragon "The Rest Of Pendragon"

[ceizurac]

John Coltrane "First Meditations".

[Sebastian Winter]

Peter Hammill - None of the above- jak to pisał chyba Ceizurac Tango z Weroniką w Butelce 

[Sebastian Winter]

Bob Dylan- The Freewheelin' Bob Dylan - czyli pierwsza naprawdę ważna płyta Dylana- jak ktoś lubi folk na naprawdę wysokim poziomie to polecam

[Jurski]

Rog Patterson "Flightless", Twice Bitten "Late Cut"

[Tercero]

vdg - 09.03.1977 - oslo

[Tercero]

PH - 17.02.1978 - new york

[ceizurac]

PH - 17.02.1978 - new york

Też - "Early show".

A wcześniej Herbie Hancock "Crossings".

[ceizurac]

VDG "Uxbridge 25.03.1977" - tercero pomyłkowo opisałem ten koncert jako Umbertide. 

[Jurski]

Ark "The Dream Of Mr. Jones"

[ceizurac]

Sepultura "Arise".

[Tercero]

VDG "Uxbridge 25.03.1977" - tercero pomyłkowo opisałem ten koncert jako Umbertide. 

uuuu
już zmieniam