Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

King Crimson "Live ath the Orpheum" i kilka subiektywnych spostrzeżeń; muzycznie nie jest źle, ale... po co trzech perkusistów skoro naprawdę rzadko ich wszystkich naraz słychać; o wyborze utworów nie będę z Frippem dyskutował - najbardziej mi się podobały "One More Red Nightmare" (mimo pogmatwanego rytmu perkusji kiedyś Bruford zagrał to lepiej sam niż teraz ich trzech) i "Sailor's Tale" (partia Frippa w tym utworze to majstersztyk); "Starless" to porażka - głównie wokalna. Plus u mnie zdobył tylko Collins (Boba nie liczę - ona jest robotem gitarowym  ). No to tyle.
Mam tylko nadzieję, że "kiedyś" usłyszymy koncert w pełnej krasie, a nie szczątkowy wybór...

do Jakszyka też mam zastrzeżenia- trochę nijaki to wokalista, chwilami udający Lake'a a chwilami Wettona- Adrian Belew był co najmniej o kilka długości lepszy a repertuar akurat mi się podoba- tylko oczywiście za krótka jest ta płyta- tu aż się prosi o co najmniej dwupłytowy album

Nie spodziewałem się, że kiedyś nadejdzie taki moment, ale... tym razem przestałem rozumieć decyzje Frippa. Jakszyk, jak na moje ucho, jest wokalistą niespełniającym wymagań standardu King Crimson, nieciekawa barwa, irytująca maniera... We własnych piosenkach się jeszcze jakoś sprawdza, ale w klasycznym repertuarze brzmi to jak "japoński cover band". Nawet już nie myślę z ekscytacją o jakimkolwiek koncercie w Polsce. Wszyscy poprzedni wokaliści King Crimson zawsze bardzo mi się podobali, każdy z nich miał charakter, swój styl i ciekawą barwę głosu.

a wiesz może Hajduku dlaczego w składzie KC nie ma już Belewa? Choć jak znam życie to pewnie pokłócił się o coś z Frippem- lub też przestał pasować do Frippowej koncepcji artystycznej nowego wcielenia zespołu.

[Sebastian Winter]

L'Albero Del Veleno - "Le Radici Del Male"
http://alberodelveleno.bandcamp.com/track/presenze-dal-passato

Unreal City - "Il Paese Del Tramonto"
http://unrealcityprogband.bandcamp.com/track/il-nome-di-lei

dzięki za info- poszukam i posłucham

[Sebastian Winter]

Peter Hammill i Loops and reels

[Kogut]

dzięki za info- poszukam i posłucham

Na bandcamp.com można całe płyty za darmo odsłuchać.

[Hajduk]

Karlheinz Stockhausen-"Oktophonie" Elektroakustyczne arcydzieło!

Słuchałem na żywo (jeśli można tak powiedzieć o utworze z taśmy) na Warszawskiej Jesieni.

Chciał bym poznać inne tego tupu twory Stockhausena. Mam na myśli taka elektronikę. Polecił być coś? Bo inna jego muzyka jaką znam to kompozycje typowo klasyczne

.

Ns pewno Cosmic Pulses, Hymnen i Śpiew młodziankow. Ciekawy jest cykl Licht. Częściowo również elektroniczny

[Hajduk]

Pokrótce: Fripp pokłócił się z Belew. Bob chciał jechać w trasę, Adrian odmówił, bo miał zakontraktowane koncerty że swoim Power Trio. Poza tym nie porozumieli sie co do koncepcji, Belew miał pomysł by odbyć trasę w 2011 na trzydziestolecie składu Discipline, z Brufordem, który przeszedł na emeryture.

[Sebastian Winter]

Pokrótce: Fripp pokłócił się z Belew. Bob chciał jechać w trasę, Adrian odmówił, bo miał zakontraktowane koncerty że swoim Power Trio. Poza tym nie porozumieli sie co do koncepcji, Belew miał pomysł by odbyć trasę w 2011 na trzydziestolecie składu Discipline, z Brufordem, który przeszedł na emeryture.

wielka szkoda że Adriana nie będzie- dla mnie to był obok Frippa najważniejszy muzyk w poprzedniego wcielenia zespołu

Roxy Music i Country life

[Sebastian Winter]

L'Albero Del Veleno - "Le Radici Del Male" - bardzo to fajne jest- podziękowania dla Koguta za znalezienie

[Jurski]

Walfad, Millenium - ostatnie płyty, Amlifier "Octopus", Abraxas - debiut, Marillion "Fugazi"

[Kogut]

Unreal City - "La Crudeltà Di Aprile"

Znalazłem ten zespół w 2013 roku, gdy debiutowali właśnie tym albumem i od razu bardzo mi się spodobał. Świetna rzecz, ale wydany miesiąc temu "Il Paese Del Tramonto" jest chyba jeszcze lepszy, nie przestaje mnie zachwycać. To najprawdopodobniej będzie moja płyta ro(c)ku, a mamy dopiero luty.

[Sebastian Winter]

Unreal City - "La Crudeltà Di Aprile"

Znalazłem ten zespół w 2013 roku, gdy debiutowali właśnie tym albumem i od razu bardzo mi się spodobał. Świetna rzecz, ale wydany miesiąc temu "Il Paese Del Tramonto" jest chyba jeszcze lepszy, nie przestaje mnie zachwycać. To najprawdopodobniej będzie moja płyta ro(c)ku, a mamy dopiero luty.

tego też chętnie posłucham- włosi chyba mają więcej zespołów progresywnych niż my disco-polo

[Sebastian Winter]

Clan of Xymox i Twist of Shadows  - trzecia płyta zespołu- wydana tuż po legendarnej Medusie- wciąż trzyma poziom jednak muzyka nieco ustępuje poprzedniczce

[Kogut]

Peter Hammill - "The Silent Corner And The Empty Stage"

Cholera, ależ dawno nie słuchałem tego arcydzieła.

[Sebastian Winter]

Peter Hammill - "The Silent Corner And The Empty Stage"

Cholera, ależ dawno nie słuchałem tego arcydzieła.

Ja tej płyty przed wielu  laty słuchałem niemal codziennie, czasami po 4 razy pod rząd. Dlatego jest to jedna z kilku płyt Hammilla którą znam właściwie na pamięć.

[Kogut]

Opus 5 - "Contre-Courant"