SoM i Floodland - witam forumowiczow po pewnej przerwie spowodowanej duzą iloscią obowiązkow zawodowych
Czołem Wampirze!
Dziś nasze święto (chociaż i tak trzeba siedzieć w robocie), więc Oby Nam Się (dzieci nie czepiały rakiet).
U mnie King Crimson (z Gavinem Harrisonem wtedy, bo dziś to kto wie kto i jak i z kim; zresztą czy Fripp ma jeszcze ochotę grać z King Crimson? - pytanie retoryczne) "Chicago, 7.08.2008" - koncert fajny, dobry, ale bez niespodzianek (nic nowego poza 2 duetami perkusyjnymi).