Asia to popowa papka i tyle.
Jeśli porównywać Marillion i IQ poziomem artystycznym to Marillion z Fishem miażdzy IQ
miazdzy przede wszystki m tekstami ktore sa GENIALNE- i ponadczasowe- jesli chodzi o muzyke oczywiscie Marillion jest mi blizszy pod tym wzgledem bo i o wiele bardziej mroczny
Marillion mroczny? ? ? !!! Oh please

Polsecie Marrillion byl w latach 80-tych bardzo ponurym zespolem- a mowi te slowa wampir ktory zna wszystkie plyty z Fishem na pamiec- i nie chodzi mi tutaj o bardziej komercyjne Misplaced childhood tylko o ich dwie pierwsze plyty czyli Script i Fugazi- posluchaj sobie tytulowej piesni z tej pierwszej plyty lub She Chameleon z Fugazi nie wspominając o Grendelu czy tez Incubusie- i nie tylko muzyka byla tam minorowa- teksty Fisha o jego nieudanych zwiazkach z kobietami sa WYBITNE- tylko PH potrafił tak pisac przed Ryba- po nim nikt........nie mozna Marillionu analizowac biorac pod uwage tylko takie hity jak Kayleigh czy Lavender- bo nawet na Clutching jest kilka mrocznych fragmentow jak White russian czy tez Going under
Dla mnie najbardziej mrocznym utworem na Script For A Jester's Tear i ulubionym w ogóle jest "The Web".
"Misplaced Childhood" jest tylko konercyjne w sensie popularności, którą przyniosła mu "Kayleigh" (swoją drogą w radiowej wersji jest wykastrowana o najlepsze momenty) a sama płyta jest moim zdaniem bardzo mroczna, tematyka tam poruszana, sposób wymowy czy przeszywające solówki to esencja tej płyty.
Jedyny luźny utwór na Script For A Jester's Tear to "Garden Party", który wyśmiewa sztuczność wyższych warstw społecznych.