Cytat: Hennos w 29 Październik 2009, 02:27:41Cytat: Jabukasiga w 29 Październik 2009, 02:14:50
Stachursky to taki polski Hammill... Niby znajduje się na uboczu mainstreamu, ale wciąż wywiera wielki wpływ na wielu popularnych artystów. Podobnie jak najwięksi eksperymentatorzy, wciąż poszukuje nowych ścieżek rozwoju swojej muzyki, a także nowych sposobów wyrazu swojej ogromnej artystycznej ekspresji i mocy uczuć. Dowodem inteligentne i poetyckie teksty, w których z niespotykaną w muzyce popularnej zręcznością słowa wyraża głęboką egzystencjalną frustrację u progu nowego tysiąclecia. Nie można zapomnieć, że pan Łaszczok posiada również cudowny, niezwykle charakterystyczny głos, który miejscami przywodzi na myśl stylistykę samego Toma Waitsa, a nawet Leonarda Cohena. Ciągłe eksperymenty dźwiękowe (raz mamy nerwowe, satanistyczne niemalże "łup-łup", kiedy indziej zaś uroczo sielankowe i magiczne "umc-umc" - maestria kompozycyjna!) nie pozwalają słuchaczowi nudzić się ani chwilę. Zdecydowanie najbardziej niedoceniony artysta (zaraz po Hammillu, oczywiście).
Ten wątek podąża w dziwnym kierunku, ale w nagrodę pozwolę sobie wkleić zdjęcie polskiej Kate Bush:
Przepraszam, ale chyba za bardzo grzęznę w komercji współczesnego popu (VdGG, Daniel Johnston, David Sylvian i inne gwiazdki) i nie wiem kim jest owa wspaniała artystka.