Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Tercero

#5462
Filmik z tego, że nowa pięciofuntówka służy jako igła z membraną i odtwarza winyle. Taka ciekawostka.
#5463
Działa!
Nowe plastikowe 5 funtów i winyl.

Do pobrania
https://mega.nz/#!mBB3XBbL!yI9N96A8DNjDvscMn5SuwTg2vYccpxD0K54lJO20PE0

Kliknij - Download through your browser.
#5464
"przypuszczam że Do not Disturb będzie oceniony jak najgorzej- na www.mlwz.pl są na przykład dwie recenzje- jedna pozytywna i jedna bardzo negatywna"

Nie czytajcie tych recenzji. Ten opis Maciej Polakowskiego to jakieś pseudo coś. Głupio mądre wypociny zawierające terminy muzyczne, szuflatkujące każdy fragment.
Napisane z kpiną. Szkoda czasu.
#5465
PH - Black Box
utwór 'flight'
;D
#5467
PH - Out of Water
The Work - Live in Japan
#5468
Ankiety van der graafowe / Odp: Who am the only one?
29 Wrzesień 2016, 00:53:51
Daje głos na 'Lost' jest kompozycją bogatszą, generalnie słychać wkład zespołu.
Choć po głowie cały czas chodzi mi motyw z 'house with no door', który jest utworem bardziej Hammill solo.
Jako, że jest to płyta VdGG a nie PH to jednak 'Lost' w tym przypadku.

P.S.
Wybór utworu na tej płycie to tak jakby z piątki dzieci Hammilla miałbym zabić 4.
#5469
1.H to He
2. Pawn.. i Still... - Ex æquo
#5470
1.Meurglys III
2.When She Comes

Wybiór między "Masks" a "A Place to Survive" wygrał "When She Comes"

Na tej płycie najsłabszym elementem jest brzmienie jednego syntezatora (takie lata osiemdziesiąte) a wszystkie utwory są fajne.
#5471
Ankiety hammillowe / Odp: Lata 70-te to złote lata
26 Wrzesień 2016, 10:39:03
Chameleon in the Shadow of the Night
The Silent Corner and the Empty Stage
PH7

;D
#5472
Ankiety van der graafowe / Odp: Who am the only one?
23 Wrzesień 2016, 18:39:12
Niestety nie jestem w stanie przejść tej ankiety. Zawiesiłem się między "House With No Door" a "Emperor..." i "Pioneers..."
a z drugiej strony "Lost" mnie powala 0>[
#5473
Cytat: LukaszS w 22 Wrzesień 2016, 19:22:57

Niestety raczej nie dane mi bedzie wiecej usłyszeć tego zespołu, a dodatkowo nigdy pewnie nie usłyszę jak grają z Jacksonem.

Mi też nie będzie dane usłyszeć ich na żywo. Ale z tym już się uporałem w latach osiemdziesiątych w czasie gdy VDGG nie istniał a Polska była zamkniętym skansenem.
Nie przychodziło mi do głowy, że można być na takich koncertach. Potem VDGG się reaktywował granice się otworzyły i wielu z tego forum miało okazję
słuchać ich na żywo.
A co do słuchania w samotności to trochę to sprecyzuję. Nie chodzi o to, że wokół mnie byli metalowcy i dyskomani którzy nie lubili takiej muzyki. Obracałem się w środowisku ludzi słuchających rocka progresywnego, avangardy, punka i różnych eksperymentów i to wśród nich znałem zaledwie jedną osobę która lubiła PH.
Często mówili 'interesujące' i na tym się kończyło.  8)

Zresztą ta muzyka ma takiego ducha: samotnego, melanocholijnego furiata, trochę poza światem.

#5474
Cytat: Sebastian Winter w 21 Wrzesień 2016, 21:39:54
Cytat: tercero w 21 Wrzesień 2016, 13:21:46

witam serdecznie na forum- a dział którego szukasz jest tutaj:

http://vdgg.art.pl/forum/index.php/topic,412.0.html

Właśnie napisałem o początkach w tamtym dziale.

pozdrawiam
#5475
Moje pierwsze spotkanie z muzyką Petera H.  było dosyć typowe jak na
pierwszą połowę lat osiemdziesiątych.

Człowiek interesował się muzyką pożyczał kasety od innych.
Z płytami było gorzej. Pozostawały tylko jakieś giełdy płyt lub dziwne sklepiki -komisy płytowe sprzedające często wybrakowane odrzuty z zachodu jako płyty nowe z muzyką, która mnie nie interesowała.
Radia nie słuchałem bo tam rzadko coś mi się podobało. Ewentualnie jakiś kolega, kolegi przez kolegów sprzedawał płytę i trzeba było posłuchać bo nazwa nic nie mówiła. To się kupowało albo nie bo ceny często były zaporowe. I to były najciekawsze muzycznie rzeczy.

Tak więc pożyczałem kasety od innych aby sprawdzić "co to jest?".
I raz byłem u kolegi pożyczyć coś i zobaczyłem kasetę gdzie czarnym kalkotekstem było napisane
Peter Hammill - no to wziąłem do posłuchania.
Słuchałem tego w nocy na słuchawkach i była to płyta PH7. Od razu urzekła mnie ta muzyka, wiedziałem, że muszę tego więcej poszukać.
Poszedłem do tego kolegi i spytałem 'co to jest?'. A on odparł, że to taki koleś co śpiewał w zespole Vandergraf i to jest jego solowa płyta.
Ale nie miał VDGG. Powiedział mi gdzie mam iść i nagrać sobie więcej Hammilla i VDGG.
Ucieszyłem się bo skoro PH miał zespół to jest więcej płyt niż tylko jego solowe.

Tak więc zrobiłem. Odwiedziłem nieznajomego i sekwencyjnie (proces zajął kilka miesięcy) nagrałem wszystkie Hammille i Vandergrafy z winyli, które były dostępne u niego do tego czasu.
Czyli VDGG od "Aerosol .." do "Vital", a Hammill od " Fool's Mate"  do "PH7" oprócz "In camera" bo tego nie miał.
Pamiętam jak "Chameleon..." musiał mieć kasetę C-60 bo był dłuższy niż 45 min.

Potem jeszcze pamiętam że doszła 'Skin' i 'And Close As This" ta ostatnia to była płyta na jaką czekałem - piano i wokal!.

Generalnie moi inni koledzy nie lubili VDGG ani PH tak więc nikt nigdy tego ode mnie nie przegrywał. W ogóle nie poznałem żadnych fanów tego zespołu. Te kasety gdzieś się zapodziały podczas jakieś przeprowadzki albo zostały wyparte prze cd.

Generalnie całe życie słuchałem tego w samotności. Wiem, że były koncerty w Polsce ale nic o tym nie wiedziałem. Radia nie słuchałem, tak więc nie wiedziałem, że istnieje taki Tomek Beksiński i jest fanem Hammilla i puszcza go w radiu! Dowiedziałem się o tym teraz przy okazji produkcji filmu "Ostatnia rodzina".
Oczywiście teraz jest łatwy dostęp do wszelkiej informacji i takiej muzyki a winyle są zasięgu każdego śmiertelnika a VDGG się reaktywował nagrał fajne płyty jak "Present" czy "Trisector" i gra dalej. Mogę sobie wszytko mieć na winylu i słuchać od czasu do czasu.
Zacząłem szukać trochę w necie i trafiłem na to forum. Świat się zmienił kolosalnie.

pozdrawiam